Kierowca skutera, 17-letni jeleniogórzanin, który posiadał stosowne uprawnienia, jechał prawidłowo al. Jana Pawła II i planował skręcić w prawo. Wjechał na pas i powoli podjeżdżał nim do świateł. Obok jechał kierowca fiata, który również zamierzał skręcić w prawo.
Nie upewnił się jednak, czy prawy pas ruchu jest wolny i wjechał prosto w nastolatka. Sprawca wypadku tłumaczy, że nie zauważył jednośladu. Skuterzysta został przewieziony do szpitala, jednak lekarz, który był na miejscu, nie zauważył u poszkodowanego złamań. – Czekamy na dalszą konsultację osób, które pojechały z poszkodowanym do szpitala – mówi Kacper Krauze z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Jeśli zdarzenie zostanie zakwalifikowane przez policję jako kolizja drogowa, sprawcy grozi kara grzywny. Jeśli poszkodowany będzie musiał pozostać w szpitalu dłużej niż siedem dni, kierowca cinquecento odpowie za spowodowanie wypadku, co może zakończyć się odebraniem mu prawa jazdy.
Jak mówią policjanci z jeleniogórskiej drogówki, dochodzi do coraz większej liczby wypadków i kolizji z udziałem jednośladów. – Tą lawinę wypadków może powstrzymać jedynie wzmożona ostrożność i uwaga wszystkich kierujących, o co przez cały czas apelujemy – przypominają policjanci.