Niezrozumienie z koleżankami, proste błędy i brak skuteczności – tylko to charakteryzowało nasz zepsół w pierwszych 30 minutach.
Kontrastu nadawał zespół z Kielc, który grał pewnie i zdecydowanie i bardzo skutecznie. Efektem była duża przewaga kielczanek.
Nasza drużyna sprawiała wrażenie zmęczonej i nieprzygotowanej do spotkania.
Z powodu kontuzji nie mogła zagrać Rabczyńska, a w trakcie meczu kontuzji doznała kolejna bramkostrzelna zawodniczka – Konarzewska. Efekt? Jeleniogórzanki w pierwszej połowie zdobyły zaledwie siedem bramek.
W drugiej odsłonie jeleniogórzanki zabrały się do ciężkiej pracy. Latuszek wzięła ciężar gry na swoje barki i poderwała zespół do ataku. Jeleniogórzanki ustawiły szczelną obronę, która w pierwszej połowie nie funkcjonowała najlepiej, a kolejne bramki zdobywały Bieńko i wspomniana Latuszek.
Wszystko to pomogło, bo kielczanki grały zdecydowanie słabiej, lecz mogły sobie na to pozwolić, mając sporą zaliczkę z pierwszej połowy.
Jeleniogórzanki złapały drugi oddech i byłe bliskie dojścia rywala , lecz zabrakło czasu i musiały pogodzić się z przegraną.
MKS Finepharm MOS Jelenia Góra - KSS Kielce 16:22 (7:18)
Finepharm: Pałysa – Oreszczuk 1, Murczak 2 , Latuszek 5 , Bielecka 1, Bieńko 4, Sawicka 2, Konarzewska , Dmochowska, Kosmala 1, Różańska , Szczepańska, Pawliszak
Na otarcie łez jeleniogórzanki zagrają o VII miejsce z Liderem Winnica, który 27 kwietnia minimalnie uległ Piotrcovii Piotrków Trybunalski 24:25(14:16). Obie drużyny spotkały się już w tym turnieju i wtedy jeleniogórzanki były górą, wygrały gładko 27:23. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już dzisiaj (poniedziałek, godz. 9.15, w hali przy ulicy Złotniczej).
Program ostatniego dnia turnieju:
godz. 09.15 mecz o miejsce 7-8 Lider Winnica - Finepharm Jelenia Góra
godz. 11.00 mecz o miejsce 5-6 Piotrcovia Piotrków Trybunalski – KSS Kielce
godz. 12.45 mecz o miejsce 3-4 Ruch Chorzów – Truso Elbląg
godz. 14.30 mecz o miejsce 1-2 MTS Kwidzyn – Łączpol Gdynia
godz. 16.00 Zakończenie OOM