Nastolatka wyciągnęli z wody i reanimowali ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przyjechała „erka”. Chłopaka przewieziono do szpitala. Jak podało Muzyczne Radio, jego stan jest ciężki. Przebywa pod respiratorem i nie odzyskał przytomności.
Przyczyną jego zasłabnięcia był najprawdopodbniej szok termiczny. Taką wstępną diagnozę postawili lekarze.
– Mamy upał, a woda w basenie jest chłodniejsza. Przed każdym wejściem, a tym bardziej skokami i nurkowaniem należy schłodzić się pod prysznicami i ostrożnie przystępować do kąpieli – mówi F. Brykner.
Niestety, wielu z kąpiących się nie przestrzega tej reguły, a ratownicy nie są w stanie wszystkim o tym przypominać.
Taką wersję zdarzeń podała obsługa basenu. Nasi Czytelnicy, co widać w komentarzach, temu zaprzeczają.
To już drugi poważny wypadek na kąpielisku przy ulicy Sudeckiej. Na początku wakacji przytomność stracił inny piętnastolatek, który pechowo skoczył do niecki.
Zarówno ratownicy, jak i dyrekcja MOS apelują do wszystkich o ostrożność podczas korzystania z pływalni.