Chodzi o dzisiejszą ulicę Bankową, która do roku 1989 nazywała się al. 15 Grudnia. Dziś aleją już nie jest, bo drzew przy niej zostało jak na lekarstwo. Stała się jedną z zatłoczonych ulic śródmieścia z zatłoczonym parkingiem ulicznym. Przed laty jednak podczas Września Jeleniogórskiego, zupełnie zmieniała oblicze. Rozkładano tam stragany Jarmarku Karkonoskiego, sztandarowej imprezy święta miasta. Atrakcją była tam możliwość kupna towarów, których na co dzień w sklepach trudno było uświadczyć. Działała tamże również mała gastronomia z deficytowym piwem i kiełbaskami. Jeleniogórzanie licznie odwiedzali te uliczne targi zaopatrując się – co dziś może wydać się kuriozalne – w artykuły pierwszej potrzeby niedostępne w „normalnym” handlu.
Dziś, w czasach, kiedy problemem jest nie tyle brak towarów, ile pieniędzy w portfelach, warto wrócić we wspomnieniach do tamtej epoki, która przecież nie stanowi jakiejś odległej przeszłości. Takie wycieczka pamięci w tamte dni rozbudzić może różne refleksje. I to nie zawsze korzystne względem „dostatniej” współczesności.