Chodzi o rozwój i połączenie istniejących dróg rowerowych w regionie z trasami E2–2 i ER–6 oraz o ich oznakowanie. Spotkanie prowadził przedstawiciel firmy, która wygrała przetarg na przygotowanie koncepcji połączenia tras polskich z czeskimi. Na konsultacje tłumnie przybyli jeleniogórscy cykliści.
- Moim zdaniem zmarnowane zostały cztery lata, od ostatniego spotkania w maju 2008 roku, kiedy wyraźnie zaznaczyliśmy negatywne stanowisko nas rowerzystów dla koncepcji lansowanej przez Urząd Miasta realizujący ,,Opracowanie koncepcji drogi rowerowej spinającej euroregionalne trasy rowerowa ER-4 Liczyrzepy z ER 6 Doliny Bobru – mówi Zbyszek Leszek prezes Towarzystwa Izersko - Karkonoskiego.
Jego zdaniem proponowane przez urząd rozwiązania nijak się miały do oczekiwań rowerzystów.
– Zaznaczę, że proponowana trasa miała biec równolegle od ulicy Cińciały za Górą Strzelecką koło stawów podgórzyńskich, dalej do Sobieszowa, po polach, które tak naprawdę służyłyby garstce rowerzystów – mówi Zbyszek Leszek i dodaje: - Nasza koncepcja, która została zrealizowana w ramach projektu ,,Dolina Kamiennej” to naturalne miejsce dla komunikacji turystyczne pomiędzy Cieplicami, a Jelenia Górą. Owszem przez te cztery lata zrobiono coś dla rowerzystów, ale bez koncepcji i spójności zadań zaakceptowanych do końca przez rowerzystów – te działania były raczej doraźne: tu trochę podłatano dziur, tam jakiś krawężnik obniżono, wylano asfalt (bez konkretnego przemyślenia). Owszem trakt rowerowo-pieszy przy obwodnicy jest super, ale już wytyczenie drogi rowerowej przy okazji remontu chodnika przy al. Jana Pawła II to porażka. Brakuje tam łącznika spinającego te dwa odcinki ścieżki rowerowo-pieszej, nie ma chodnika na Grabarowie, prawidłowego oznakowania i wydzielenia pasów dla rowerów przy przejściu koło Mc Donald'sa – wylicza błędy Zbyszek Leszek.
By takich błędów nie popełnić przy realizacji koncepcji projektu „Rowerem do Czech”, przedstawiciel firmy projektowej podkreślał, że jest otwarty na sugestie cyklistów, którzy mogą się zgłaszać ze swoimi pomysłami i uwagami do biura przy ul. Wolności 208 w Jeleniej Górze. Prezydent Marcin Zawiła obiecywał natomiast, że mapa z planowaną trasą rozbudowanych dróg rowerowych zostanie zamieszczona na stronie internetowej miasta, by każdy cyklista miał do niej wgląd i mógł się do niej odnieść.
Bolesław Osipik, przez wielu zwany rowerowym ambasadorem Jeleniej Góry, zaproponował natomiast, aby zamiast dyskutować nad mapami, wsiąść na rowery i przejechać te projektowane drogi i miejsca. Wielu przyznało mu rację.