Dolny Śląsk: Kontrola NFZ w jeleniogórskim pogotowiu
Aktualizacja: Poniedziałek, 23 stycznia 2006, 12:44
Autor: Polskie Radio Wrocław 96,7 MHz
Podczas dziennikarskiej prowokacji ujawniliśmy, że lekarz ze Szklarskiej Poręby odmówił wyjazdu do chorego z 40 stopniową gorączką. Nie skierował go też do pogotowia. Powiedział "jest pan młody i zapewne nic panu nie będzie". Na antenie zaprezentowaliśmy też nagrania dyspozytorni Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze z których wynika, że SP ZOZ w Szklarskiej Porębie jedną sanitarką nie jest wstanie w nocy obsłużyć ponad 100 tysięcy mieszkańców. Do pogotowia dzwonią osoby, które nie mogą się doczekać pomocy ze Szklarskiej Poręby. Narodowy Fundusz Zdrowia nie zaprzeczył też ani jednej naszej informacji o tym, że mieszkańcy Karpacza, Kowar, Mysłakowic, Podgórzyna i Janowic Wielkich od początku roku pozbawieni są nocnej wyjazdowej opieki medycznej. Takie usługi dopiero od 10 stycznia ma zacząć świadczyć Szpital w Kowarach-Bukowcu ( Powiatowe Centrum Zdrowia w Kowarach. ). Dlatego sprawą zainteresowała się jeleniogórska prokuratura. Piotr Kaczmarski