Po raz kolejny spotkanie z politykami "z pierwszych stron gazet" - bez względu na to, czy są z PiS, PO czy innego ugrupowania - rozpoczęło się ze sporym opóźnieniem, rzędu kilkunastu minut. Gdy już licznie zgromadzeni wyborcy i samorządowcy doczekali się przybycia przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy, spotkanie rozpoczęło się od odśpiewania hymnu Rzeczypospolitej Polskiej.
Następnie kolejno przemawiali Adam Lipiński, Adam Bielan i Marzena Machałek. Po ich wystąpieniach rozpoczęto prezentację spotów wyborczych, występowali kandydaci na: prezydenta Jeleniej Góry, radnych Sejmiku Dolnośląskiego, radnych Rady Miejskiej Jeleniej Góry czy do Rady Powiatu Jeleniogórskiego. Wielokrotnie podkreślano wagę wyborów do władz wojewódzkich, gdyż tam jest największy wpływ na decyzje, dotyczące środków unijnych.
- Z wielką powagą podchodzimy do wyborów samorządowych. Przychodząc na konwencję spojrzałam jak wygląda historia wyborów i programów w Jeleniej Górze. Patrząc na program aktualnego prezydenta (Marcina Zawiły - red.) chciałabym zapytać co zostało zrealizowane. Jeśli mieszkańcom coś się obiecuje, to trzeba dotrzymywać słowa - mówiła Marzena Machałek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, której zdaniem PiS idzie do wyborów z dobrymi kandydatami. - Senator Krzysztof Mróz to osoba sprawdzona w samorządzie, która rozumie problemy miasta, świetnie sprawdza się w Senacie i dba o dobro mieszkańców Jeleniej Góry. Jestem przekonana, że zadba o to również jako prezydent Jeleniej Góry - dodała wiceminister.
Jak podkreśla Krzysztof Mróz, ostatnie dwa tygodnie mają się skupiać na kampanii bezpośredniej.
- Będę chodzić po ulicach, na targach, na giełdzie, będziemy też pod zakładami pracy. Będzie też kampania medialna. Chcemy jak najwięcej jeleniogórzan do oddania głosu na mnie i pozostałych kandydatów PiS - mówił wieloletni radny Rady Miejskiej Jeleniej Góry, a aktualnie senator RP. - Po 12 latach rządów PO w Jeleniej Górze mamy marazm, stagnację. Jeżeli chcemy rozwoju, dynamizmu, nowej energii w mieście, to trzeba oddać głos na Prawo i Sprawiedliwość - dodał K. Mróz.
Z kolei Adam Lipiński liczy na zwycięstwo w wyborach do Sejmiku, z ewentualną zdolnością koalicyjną.
- Kiedyś wykluczaliśmy z możliwości koalicyjnej SLD, ale już zniknęło i nie mamy takiego twardego przeciwnika politycznego. Trudno byłoby też z PSL-em, ale nie wiem, czy dostanie się do Sejmiku Dolnośląskiego. Ktoś hybrydę PO-Nowoczesna nazwał ideowym Frankensteinem, więc trudno powiedzieć co oni prezentują sobą - ocenił wiceprezes PiS, który zwrócił uwagę na istotny szczegół w Jeleniej Górze. - Oceniałem szanse PiS w Jeleniej Górze na bardzo duże, ale jak przyjechałem i zobaczyłem te olbrzymie billboardy Platformy Obywatelskiej, to się przeraziłem. Skąd oni biorą pieniądze na to? Przecież to pewnie załamanie reguł finansowania kampanii wyborczej - mówił A. Lipiński, który jest "politycznym ojcem" Krzysztofa Mroza.