Ogromnych wrażeń dostarczyła już na początku wycieczka z latarkami po niedostępnych zwykle zakątkach Książnicy Karkonoskiej. - Słyszałam, że było tam strasznie. Są tam przechowywane stare książki, rzadko czytane i chyba upominały się o swój żywot – powiedziała Danuta Sawicz, dyrektorka jeleniogórskiej biblioteki.
O wrażenia wzrokowe „zadbała” wystawa „Nokturny wrocławskie” autorstwa Barbary Górniak, która ukazała uroki stolicy Dolnego Śląska widziane nocą. Dla dzieci przygotowano też zajęcia plastyczne – maluchy prezentowały swoje wyobrażenia tego co nocami świeci nad naszymi głowami, był też czas na poezję i prozę miłosną dla dorosłej części słuchaczy.
Największą atrakcją okazało się jednak planetarium, w którym można było odbyć podróż w czasie i dowiedzieć się co tak naprawdę widzimy na nocnym niebie.
- Biblioteki mają swoją noc, jest to akcja na wzór Nocy Muzeów. Książnica uczestniczy w tym po raz trzeci – wyjaśniła dyrektor Danuta Sawicz.