Kupno jednego z zabytków Dolnego Śląska przez Księcia Karola, który spędził w Polsce trzy dni (15 – 18 marca br.) najprawdopodobniej stworzyły same media. One bowiem prześcigały się w podawaniu coraz bardziej szczegółowych informacji co do transakcji zakupu, każde dodając od siebie jakąś „perełkę” sensacji.
Tak powstała informacja, że Książę Karol kupi jeden z pałaców w Polsce i to w dodatku na Dolnym Śląsku. Tymczasem Książę objął jedynie swoim patronatem honorowym brytyjską fundację zajmującą się ratowaniem „umierających domów dworskich”, których na Dolnym Śląsku rzeczywiście nie brakuje.
– Do nas żadne oficjalne informacje i deklaracje kupna jakiegokolwiek zabytku na Dolnym Śląsku nie dotarły, tym bardziej już od samego Księcia Karola. Z tego co wiem, rzeczywiście Książę Karol rozmawiał z Generalnym Konserwatorem Zabytków o stanie dolnośląskich zabytków, ale podczas tej rozmowy nie padły żadne konkretne deklaracje. Informacja została najprawdopodobniej rozdmuchana przez media. Poza tym fundacja, którą Książę Karol objął patronatem zajmuje się ratowaniem umierających dworków i mogłaby być ewentualnie zainteresowana zabytkowymi dworkami, ale w tej kwestii też nikt się do nas nie zgłaszał – mówi Krzysztof Korzeń - Dyrektor Fundacji, Pełnomocnik Zarządu Fundacji Doliny Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej.