Dziś już po raz ostatni młodzi adepci teatru ćwiczyli w grupach pod okiem instruktorów: Tadeusza Rybickiego, Łukasza Dudy, Daniela Jacewicza i Kacpra Ziemianina. Były to zarazem już ostatnie zajęcia prowadzone w ten sposób.
Łukasz Duda, podsumowując trzy dni zajęć, powiedział, że była to niezbędna zaprawa, aby na scenie czuć się pewnie i luźno. – Widać różnicę: na początku chodziliście usztywnieni, teraz jesteście znacznie bardziej gibcy – mówił do uczestników opiekun „Teatru Odnalezionego”. Dodał też, że te ćwiczenia to podstawa w pracy każdego aktora, a wysiłek fizyczny i siódme poty wylane przez młodzież na pewno będą procentowały w przyszłości.
Od jutra zmieni się sposób prowadzenia warsztatów. Rano wszyscy uczestnicy będą mieli rozgrzewkę, która nie będzie jednak polegała tylko na ćwiczeniach gimnastycznych, lecz także na różnorodnych formach zabawy.
Później – już na poważnie – uczestnicy „Lata w teatrze” zostaną podzieleni na trzy grupy, z których każda przygotuje etiudę. Całość złoży się na przedstawienie zatytułowane „Histeryja”. Czasu na przygotowanie całości zbyt wiele nie ma: na niedzielę, 19 lipca, zapowiedziano przedstawienie premierowe. Dziś Urszula Tuszyńska z JCK pobrała miary na kostiumy, które powstaną niebawem. Wkrótce też na scenie zostanie zamontowana scenografia, a warsztaty staną się jeszcze bardziej ciekawe zarówno dla użytkowników jak i obserwatorów.
Impreza odbywa się przy wsparciu Instytutu Teatralnego im. Raszewskiego z Warszawy oraz dzięki pomocy jeleniogórskiego urzędu miasta.