– O pieniądze z budżetu państwa staraliśmy się od kilku lat – mówi Maciej Abramowicz, naczelnik karkonoskich goprowców.
Odnowione zostanie całe wnętrze budynku. Na parterze przy wejściu powstało tzw. centrum dowodzenia, gdzie dyżurni ratownicy odbierają i nadają komunikaty radiowe. Na tym samym poziomie mieszczą się także biura oraz sala wykładowa dla dwadziestu osób.
Piętro wyżej będzie dziesięć dwuosobowych pokoi z pełnym węzłem sanitarnym i niewielki aneks kuchenny. Najniższy poziom budynku to garaże, magazyny i miejsce na przyszłą siłownię.
W całym obiekcie wymieniana jest też instalacja elektryczna i kanalizacja, które mocno szwankowały.
Goprowcy będą mieli stały dostęp do internetu za pomocą specjalnej instalacji.
Pomysłem na nowe wykorzystanie dużego budynku jest stworzenie w nim szkoły ratownictwa górskiego.
– Chcemy tu szkolić przyszłych adeptów oraz mieć dobrze przygotowaną bazę wypadową do prowadzenia działalności ratowniczej – wymienia M. Abramowicz.
Pomysł na zorganizowanie takiej szkoły narodził się już w latach 70-siątych podczas budowy siedziby GOPR-u.
<b> Więcej na ten temat w poniedziałkowym wydaniu tygodnika Jelonka.com </b>