Aktualnie strażacy nie odnotowali żadnych lokalnych podtopień, ani zalań. Póki co jest spokojnie również na rzekach w Jeleniej Górze i regionie, gdzie odnotowuje się stany ostrzegawcze. Prognozy meteorologiczne nie napawają jednak optymizmem. Intensywnie padać ma do jutra rano. Prognozowana wysokość opadów na dzisiaj to miejscami nawet do około 40 mm, a jutro nawet do 70 mm na m kw. Podczas burz wiatr może wiać w porywach nawet do około 65 km/h.
Skutki takiej sytuacji pogodowej odczuł m.in. kierowca seata, który nad urwiskiem zawisł dzisiaj przed godz. 6.00 przy ul. Franciszkańskiej w Szklarskiej Porębie. Wyciągało go sześciu strażaków.
Póki co, nie ma zagrożenia w górach, ale GOPR- owcy apelują by wybierając się w góry kierować się rozsądkiem.
- W górach odnotowujemy obfite opady. Bezpiecznie jest na szlakach oddalonych od zboczy i ścian. Uważać trzeba natomiast przy kotłach takich jak Śnieżne Kotły w Szklarskiej Porębie czy Kocioł Łomniczki oraz na trasy blisko zboczy. W 1994 roku z takiego kotła zeszło jedenaście lawin błotnych z rozmokniętych zboczy, które przeszły w kilku miejscach przez szlaki turystyczne. Były one bardzo niebezpieczne – mówi Zbigniew Nakielski, dyżurny centralnej stacji Karkonoskiej Grupy GOPR.
Ratownicy GOPR podpowiadają, że jeśli już ktoś wybiera się w góry w taką pogodę, powinien pamiętać o nieprzemakalnej odzieży i obuwiu oraz o plecaku, do którego warto włożyć zmienne odzienie i ciepły posiłek czy napoje.
Na zdjęciach: Szklarska Poręba i Karpacz.