Przez blisko cztery godziny na scenie można było zobaczyć występy wokalne kowarskiej młodzieży szkolnej i przedszkolaków. Wokół boiska rozlokowane były stoiska z licznymi atrakcjami przygotowanymi przez przyjaciół szkoły oraz uczniów. Były wozy strażackie, stoisko edukacyjne Nadleśnictwa „Śnieżka”, modele RC, punkt adopcji „pluszaków”, wróżka, były pyszne ciasta, potrawy z grilla i mnóstwo atrakcji, których nie sposób nawet wszystkich wymienić.
- Najbardziej podobały mi się samochody strażackie, no i strzelanie z łuku – mówił chwilę po pierwszym w życiu trafieniu do tarczy łuczniczej Rafałek, który na festyn przyszedł z mamą. - A mi najbardziej podobały się koniki – dodała kilkuletnia Ania.
W tym roku piknik odbywał się pod hasłem „Vrchlabi i Kowary wspierają wysportowane dzieci” i jest częścią projektu współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz ze środków budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Nysa.
- Udało nam się zaprosić do wspólnej zabawy naszych młodych przyjaciół z Vrchlabi, naszego miasta partnerskiego. Rozegraliśmy mecze między narodowe w koszykówce i piłce siatkowej. W obydwóch starciach gospodarze okazali się „niegościnni” i zwyciężyli, ale zabawa była doskonała a nagrody czekały na wszystkich uczestników – relacjonowała Sylwia Kędzierska, dyrektor kowarskiego zespołu szkół. - Dodam również, że "Lemowisko" zostało zrealizowane na "szóstkę" dzięki wszystkim nauczycielom, którzy wraz z uczniami i tym razem pokazali gotowość i inicjatywę do działania. Dziękuję również wicedyrektor Parycji Zubiel-Kozłowskiej, która zajęła się częścią logistyczną organizacji festynu i jak zawsze pokazała, że jest nieoceniona w takich sytuacjach.
- „Lemowisko” jest także okazją do zaprezentowania mieszkańcom naszej szkoły. W tym roku rozszerzamy ofertę szkoły branżowej I stopnia o nowe zawody. Warto tutaj przypomnieć, że nasza otwarta w zeszłym roku „branżówka” jest pierwszą nowo otwartą tego typu szkołą w Polsce. Planujemy także utworzenie klasy integracyjnej w liceum ogólnokształcącym. Gimnazjum co prawda jest wygaszane, ale my nie stoimy w miejscu. – dodaje dyrektorka.