Wernisaż wystawy w ascetycznych wnętrzach parteru Pałacu Schaffgotschów był dziś pierwszym akcentem wydarzeń II Karkonoskiego Festiwalu Światła. – Choć konkurs ogłosiliśmy później niż zwykle, wpłynęło ponad 340 prac z całego kraju, a także zagranicy – mówił Robert Futerhendler, organizator KFŚ.
Fotograficy przysłali ujmujące prace, w znacznej większości na temat, który tyczył iluminowania, czyli oświetlenia przedmiotów światłem sztucznym. Wiele fotografii ujęło jury, ale kłopotów ze wskazaniem tej najlepszej nie było żadnych. Wygrał obraz Piotra Trachty: „Świetliste morze”. Autor nie tylko zrobił niezapomniane zdjęcie, lecz także wiele przy jego wykonaniu ryzykował. Wszedł aż nad Kocioł Łomniczki, ostrożnie postawił na nawisie śnieżnym statyw, i wcisnął spust migawki. Wyszedł bajeczny widok świecącego Karpacza schowanego na chmurami. W nagrodę laureat dostał lustrzankę cyfrową.
Drugie miejsce zdobyło czarno-białe zdjęcie zatytułowane „Randka” przedstawiającą parę siedząca na ławce o wieczornej porze na warszawskim Rynku Starego Miasta. Autor, Roman Lipiński, nie dotarł na wernisaż, bo pochodzi spod Warszawy. Trzecie miejsce przypadło naszemu redakcyjnemu koledze Ryszardowi Literackiemu, który zabłysnął zdjęciem roztańczonego zespołu z MDK „Muflon” zrobionym pod światło. Przypomnijmy, że nasz fotoreporter w ostatniej edycji konkursu Iluminacje zdobył także trzecią nagrodę.
Dyplomy i nagrody wręczał Janusz Pytel, artysta fotografik z jury, który pochwalił uczestników za wysoki poziom nadesłanych prac. Podkreślił także, że jurorzy oceniali zdjęcia nie znając ich autorów. Jurorzy wyróżnili zdjęcia Agnieszki Bondaruk, Anny Borsuk-Krasuckiej, Tomasza Matusiaka, Łukasza Nowaka, Mariusza Ryża, Pawła Sokołowskiego oraz Wojciecha Wandzla.
Komisarzem wystawy był Kamil Łakomy. Wystawę pokonkursową można oglądać na parterze holu Pałacu Schaffgotschów, siedziby ZOD Politechniki Wrocławskiej.