– To klęska dla drobnych handlowców i ich działalności – alarmują kupcy zaniepokojeni możliwością utraty klientów, którzy wybiorą zakupy w hipermarkecie. Ale wielu mieszkańców z niecierpliwością czeka na powstanie takiego sklepu. Nie jest tajemnicą, że Karpacz – ze względu na turystów – należy do droższych miast w regionie. Perspektywa otwarcia marketu pozwoli na tańsze zakupy. Już teraz wielu karpaczan jeździ do jeleniogórskich marketów po tygodniowe zaopatrzenie. Na miejscu będzie bliżej i taniej.
Nowa inwestycja ma powstać blisko nieczynnej linii kolejowej do Jeleniej Góry. Zwolennicy reaktywacji połączenia obawiają się, że budowa kompleksu ostatecznie uniemożliwi powrót pociągów na torowisko.
Więcej o planach rozbudowy Karpacza – w najbliższym wydaniu tygodnika Jelonka.com