W ostatnich dniach społeczność szkolna przekazała do Pobiednej artykuły chemiczne, środki higieniczne, ubrania dla dzieci, buty, zabawki oraz lodówkę. Koordynacją akcji zajmowało się szkolne koło Towarzystwa Przyjaciół Dzieci pod opieką Iwony Janickiej, pedagoga szkolnego oraz Magdaleny Janic, nauczycielki języka niemieckiego. - Akcja spotkała się w szkole z ogromnym odzewem, uczestniczyli w niej wszyscy, zarówno uczniowie, jak i nauczyciele i pracownicy szkoły. Podczas przekazania niezwykłe wrażenie zrobiła na nas wdzięczność mieszkanek i kierownictwa Domu Samotnej Matki oraz uśmiech dzieci na widok darów z „Mechanika” – mówią Iwona Janicka i Magdalena Janic.
Wcześniej taką pomoc przekazały też inne szkoły: w marcu Zespół Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Jeleniej Górze na czele z Bożeną Fijałkowską, w kwietniu Zespół Szkół Rzemiosł Artystycznych w Jeleniej Górze na czele z dyr. Bogdanem Helikiem, w maju - Zespół Szkół Przyrodniczo – Usługowych przy ul. Leśnej w Jeleniej Górze na czele z dyrektorem Heleną Kasperczyk, w czerwcu Zespół Szkół Zawodowych i Licealnych nr 2 w Jeleniej Górze, w lipcu Szkoła Podstawowa im. Jana Brzechwy w Dłużynie Dolnej (gm. Pieńsk, powiat zgorzelecki) na czele z Katarzyną Idziak. We wrześniu natomiast pomoc zaoferował Zespół Szkół Ekonomiczno – Turystycznych w Jeleniej Górze.
Przypomnijmy. W ramach akcji Jelonki.com, której celem była pomoc w remoncie placówki, zebrane zostały też materiały budowlane. Państwo Marconi z firmy Polcolorit w Piechowicach przekazali płytki podłogowe na powierzchnię 150 mkw. i własnym transportem dostarczyli w marcu do placówki. Z pomocą przyszedł również jeleniogórski market budowlany Leroy Merlin z dyrektorem sklepu Sławomirem Partaczem, który w kwietniu przekazał 140 mkw. paneli podłogowych. Hurtownia materiałów budowlanych KE-MA działająca przy ul. Żeromskiego w Jeleniej Górze, która samotnym matkom pomaga nie pierwszy raz, przekazała natomiast materiał na całą elewację budynku, a także farby i wiele innych potrzebnych materiałów. Castorama przekazała 40 litrów kolorowej farby, a market budowlany Mrówka w Mysłakowicach zawiózł drobne materiały budowlane.
- Udało nam się już wyremontować wszystkie pokoje i łazienki, a także korytarz na piętrze – mówi Jolanta Fjałkowska, kierownik Domu Samotnych Matek z Dziećmi z Pobiednej. – Wymieniliśmy również całą instalację elektryczną i zrobiliśmy kotłownię, w której pozostało tylko wyremontować samo pomieszczenie, ale najważniejszy piec, który działa już jak należy. Zamówiłam też schody u stolarza, a na dole udało nam się wydzielić trzy nowe pokoje, w których nie mamy jednak jeszcze pomalowanych ścian i położonych paneli. Przez deszcz wolontariusze musieli przerwać prace przy elewacji zewnętrznej – opowiada szefowa placówki. W kolejce do remontu czeka świetlica, pokoje i korytarz na parterze, a także pomieszczenia gospodarcze.
- Póki co nie mamy jednak na to pieniędzy, bo dotychczasowy remont pochłonął o wiele większe środki, niż szacowaliśmy – dodaje J. Fjałkowska.
Dlatego zachęcamy firmy i sklepy budowlane do włączenia się do tego niezwykłego działania – poprawy warunków życia przebywających w ośrodku mam i dzieci, które przeszły piekło i musiały uciekać z własnych domów najczęściej przed przemocą i biedą.
Dla tych, którzy chcieliby wesprzeć placówkę finansowo podajemy numer konta Stowarzyszenia Monar Domu samotnych Matek z Dziećmi w Pobiednej, ul. Hetmańska 61, 58-814 Pobiedna: BZW BK 02 1090 1997 0000 0005 2802 3441.
Komentarz autorki:
Prosimy o każdą pomoc, bo wiemy, że tej placówce naprawdę warto pomagać. Kierownik ośrodka swoją wiarą, determinacją i ciężką pracą udowodniła w ostatnich miesiącach, że żadna z podarowanych złotówek nie zostanie zmarnowana. Razem z nią wierzymy, że z Państwa pomocą, uda się ten remont dokończyć, stwarzając podopiecznym godne warunki życia.
Angelika Grzywacz- Dudek
