Woda w rzekach i ciekach wodnych sukcesywnie opada. Służby miejskie rozpoczęły już sprzątanie ulic po przejściu wielkiej wody. Ruszy też szacowanie szkód.
Prezydent potwierdził informacje o zawieszeniu do 20 września zajęć w przedszkolach, szkołach oraz żłobkach, dla których Miasto jest organem prowadzącym. Dla dzieci, którym rodzice nie są w tym czasie zapewnić opieki w domu zostaną zorganizowane zajęcia w świetlicach. Nie dotyczy to jedynie Szkoły Podstawowej nr 13. Stan jednej ze ścian placówki, która została zalana wodą budzi niepokój i musi ona zostać poddana ekspertyzie. Powoli zostaną też otwarte drogi, w tym newralgiczne skrzyżowanie ulic Grunwaldzkiej i Jana Pawła II, ale tylko w kierunku Mostowej i Grunwaldzkiej oraz Zabobrza. Zamknięty będzie przejazd w kierunku Szklarskiej Poręby ze względu na niepewny stan mostu przed Galerią Nowy Rynek. Udrożniony jest również ruch w rejonie ulic Kasprowicza i Lubańskiej.
Powoli osuszane są budynki - mówi prezydent Jerzy Łużniak. - Strażacy działają od rana przy ulicach Książęcej i Sowińskiego. Teraz przyjdzie czas na wielkie sprzątanie miasta. Z wielu stron otrzymuje sygnały od samorządów i instytucji, które chcą tu przysłać swoich ludzi, na Dolny Śląsk aby pomagać przy akcji porządkowej. Ta woda była większa niż w 1997 roku, w zależności od rzeki o 15 - 20 procent. Dzięki ofiarności służb i mieszkańców udało się uniknąć większych strat. Teraz największym wyzwaniem dla mieszkańców oprócz odbudowania się psychicznego będą remonty dróg.
Rozpoczęliśmy już wypompowanie wody z zalanych obiektów - dodaje komendant miejski PSP st. bryg. Andrzej Ciosk. - Priorytetem są dla nas instytucje ale działamy też w domach prywatnych, począwszy od Maciejowej i ulicy Wiejskiej. Do tej pracy ściągnęliśmy też strażaków z innych powiatów. W kolejnych dniach będziemy jeździć z pomocą przy wypompowaniu wody ulicami, które były zalane wzdłuż Bobru i Kamiennej.