Mieszkańcy ulicy Wróblewskiego w Jeleniej Górze obawiają się o bezpieczeństwo swoje i swoich pociech. Wspólnie chcą wywrzeć presję na władzach miasta.
Mieszkańcy zjednoczyli się za sprawą Marcina Roszaka - cieplickiego działacza społecznego, który zaprosił media na spotkanie. Jak podkreśla, to ważne, by głos mieszkańców był wysłuchiwany.
Naszym największym niepokojem jest bezpieczeństwo na tej ulicy - jest ona szeroka, długa prosta, a samochody poruszają się z bardzo dużą prędkością - powiedział na wstępie Jakub Markiewicz przypominając, że kiedyś były na tej ulicy progi zwalniające.
Kilka razy mieszkańcy indywidualnie pisali do MZDiM i otrzymywali odpowiedź, że progi zwalniające są niepotrzebne, bo jest pas zieleni oddzielający chodnik od jezdni. Doświadczenia pokazują, że młodzi ludzie przyjeżdżają tu testować nowe samochody. Ograniczenie prędkości jest do 30 km/h, ale czasami jeżdżą nawet o 100 więcej - zwraca uwagę Piotr Zakrzewski, który przypomina wypadek sprzed kilku lat, kiedy właśnie po tak brawurowej jeździe pas zieleni oddzielający jezdnię od chodnika nie miał znaczenia. - Potrzebne jest jakieś rozwiązanie - apeluje Pan Piotr.
Jako matka i mieszkanka tej ulicy od 6 lat, doświadczam wielu niepokojących sytuacji. Dochodzi tu do ścigania, testowania samochodów. Kiedy zlikwidowano progi zwalniające, to się zaczęło... Są też quady i motocykle crossowe, które rozjeżdżają okoliczne lasy. Sama wielokrotnie dzwoniłam do Straży Miejskiej i Policji - powiedziała Sabina Włoszczowska, która jako mama dwójki małych dzieci zwraca też uwagę na hałas z tym związany. Gdy budowali z mężem dom, wybrali to miejsce ze względu na ciszę.
MZDiM zapytany przez nas o spowolnienie ruchu, powtórzył to, o czym opowiadał mieszkaniec.
Na odcinku ul. Wróblewskiego od skrzyżowania z ulicą Przemyskiego do ZUW, progi nie zostaną odtworzone. Na wyżej wymienionej drodze znajdują się ciągi pieszo rowerowe oddzielone pasem zieleni, które umożliwiają poruszanie się mieszkańcom w sposób bezpieczny, niezagrażający życiu i zdrowiu - uważa Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Jeleniej Górze.
Mieszkańcy zwracają też uwagę na plany Gminy Podgórzyn, która chciałaby wybudować obwodnicę Marczyc i skierować ruch w stronę ulicy Wróblewskiego w Jeleniej Górze. Byłaby to krótsza droga do Cieplic, niż przez Stawy Podgórzyńskie, więc ruch znacząco by się zwiększył. Co na to władze stolicy Karkonoszy?
Miasto Jelenia Góra nie podjęło decyzji o realizacji budowy ulicy Władysława Andersa stanowiącej element ciągu komunikacyjnego od ulicy Wróblewskiego w Jeleniej Górze do granicy miasta z Gminą Podgórzyn w miejscowości Marczyce. Zadanie takie nie zostało ujęte w wieloletniej prognozie finansowej dla Miasta Jelenia Góra na lata 2023-2043 przyjętej Uchwałą Rady Miejskiej Nr 573.LX.2022 z dnia 29 grudnia 2022 roku - zapewniają urzędnicy.