- Wszyscy liczymy na to, że cena, która zostanie zaproponowana przez zwycięzcę przetargu będzie na tyle atrakcyjna, że umożliwi sprawne funkcjonowanie tego systemu – mówi Hubert Papaj, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – Miasto wpisało w warunki przetargu, że wykonawca będzie zobowiązany wyposażyć wszystkich w pojemniki na odpady komunalne oraz worki. Drugą kwestia jest umiejscowienie w mieście około 150 punktów odpadów selektywnych i żaden mieszkaniec nie będzie musiał ponosić z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów. Co do kwoty za odbiór odpadów, trzeba poczekać na rozstrzygnięcie przetargu. Jak na razie jeszcze żadne firmy nie złożyły ofert, ale przetarg został niedawno ogłoszony, a na złożenie dokumentów jest 40 dni – dodał Hubert Papaj.
Wykonawca będzie odbierał odpady z całej Jeleniej Góry czyli z 10 922 ha. Łącznie od około 81 tysięcy osób. Będzie on zobowiązany do m.in. ustawienia pojemników do zbiórki papieru, szkła, tworzyw sztucznych i odpadów biodegradowalnych w tzw. gniazdach zbiorczych, których będzie nie mniej niż 150 sztuk.
Będzie też musiał wyposażać nieruchomości zamieszkałe w pojemniki przeznaczone do gromadzenia zmieszanych odpadów (około 7100 szt.) oraz utrzymywać je w odpowiednim stanie sanitarnym (myć dwa razy w roku), porządkowym i technicznym.
Domy mieszkalne (z wyłączeniem nieruchomości zarządzanych przez spółdzielnie i zarządy wspólnot), wyposaży też w odpowiednią liczbę worków o pojemności od 80 do 120 litrów do selektywnej zbiórki odpadów (nie mniej niż 40 tys. worków na miesiąc) na: papier, szkło, tworzywa sztuczne i odpady biodegradowalne.