W sobotę (4.05) w Jeleniej Górze gościła Anna Zalewska – minister edukacji, a jednocześnie numer jeden na liście kandydatów Prawa i Sprawiedliwości okręgu dolnośląsko–opolskiego w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W trakcie spotkania z działaczami i sympatykami PiS mówiła m.in. o zbliżających się wyborach i sprawach oświatowych.
Wybory do europarlamentu już za trzy tygodnie (26 maja). Liderka listy PiS rozpoczęła objazd po miejscowościach Dolnego Śląska i Opolszczyzny, gdzie przekonuje, aby na nią zagłosować.
Podpisaliśmy w Jasionce "deklarację europejską" - tam jest 12 punktów. Mówimy o rodzinie, wartościach, zrównoważonym rozwoju, bezpiecznych granicach, wspólnej polityce rolnej, większym budżecie, odpowiedzialności klimatycznej i energetycznej - mówiła Anna Zalewska.
Tu w Jeleniej Górze trzeba mówić o wsparciu dodatkowym. Dolny Śląsk będzie miał w następnej perspektywie finansowej przekroczoną kwotę PKB na jednego mieszkańca powyżej 75 procent. To oznacza mniejsze pieniądze i większy wkład. To boleśnie dotknie okolice Jeleniej Góry i Wałbrzycha. Bezwględnie będę chciała zaproponować przemyślany - regionalny mechanizm wsparcia, aby nie tworzyć nowych ustaw, województw. Podobnie jak w budżecie państwa przekazujemy subwencję wyrównawczą, taki mechanizm zaproponujemy w budżecie Unii Europejskiej na następne lata - deklaruje A. Zalewska, która zapewnia, że będzie wspierać inicjatywę samorządowców, czyli "Strategię Sudety 2030".
Kandydatka PiS zapewnia jednocześnie, że w Parlamencie Europejskim chce zajmować się sprawami edukacji, która jest wyłączona z traktatów.
To są fundusze europejskie, Erasmus Plus, szkolnictwo branżowe, doskonalenie zawodowe nauczycieli, cyfrowa Polska. Jednocześnie chcę zajmować się energią odnawialną - zgodnie z moim dodatkowym wykształceniem. Jestem zwolenniczką prosumenckiej energii odnawialnej, absolutnie skierowanej do każdego obywatela - mówiła A. Zalewska.
Jeśli A. Zalewska uzyska mandat wyborców, do obsadzenia będzie stanowisko ministra edukacji. Czy wiceminister Marzena Machałek jest brana pod uwagę? - zapytaliśmy. - To jest decyzja pana premiera Mateusza Morawieckiego. W tej chwili intensywnie pracujemy we trójkę - przygotowaliśmy ustawę, która realizuje porozumienie z Solidarnością - odpowiedziała minister.