Wanda Panfil Gonzalez - polska lekkoatletka, 14-krotna mistrzyni Polski, zwyciężczyni słynnych maratonów w Nowym Jorku, Londynie czy Bostonie, a także dwukrotna uczestniczka Igrzysk Olimpijskich (Seul 1988, Barcelona 1992) - trenuje w naszym regionie. W raz ze swoimi podopiecznymi z klubu z Tomaszowa Mazowieckiego przybyła do nowego ośrodka w Chromcu, który ma świetną bazę treningową.
Wanda Panfil Gonzalez w czasie kariery biegała na dystansach od 800 do maratonów. Była mistrzynią świata w maratonie (1991 rok, Tokio). Zwyciężała w Londynie, Nowym Jorku, Nagoi oraz Bostonie. Zdobyła tez złoto (jako jedyna reprezentantka Polski) w biegu na 10 km w Igrzyskach Dobrej Woli w Seattle (1990 rok). Na co dzień Wanda Panfil Goznalez jest trenerką w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie doczekała się za życia ulicy jej imienia.
W trakcie obozu w Isands Enklawa Sportu w Chromcu, sportowcy i przedstawiciele ośrodka treningowego uhonorowali mistrzynię toastem, tortem i odsłonięciem tablicy z koszulką, w której Wanda Panfil Goznalez zdobyła mistrzostwo świata w Tokio.
Dużo trenowałam w Szklarskiej Porębie - Regle, Zakręt Śmierci... A tutaj jestem od czwartku i nie znałam tych terenów od tej strony. Bardzo mi się podobało i jakbym wiedziała wcześniej, że są tu tak piękne drogi, to już wcześniej bym korzystała - powiedziała lekkoatletka, która w Tomaszowie Mazowieckim prowadzi klub Wanda Panfil Team. - Teraz jest lepszy sprzęt, a wyników nie ma. Nigdy nie myślałam o nagrodach, tylko chciałam zrobić jak najlepszy wynik. Polski Związek Lekkiej Atletyki mnie nie doceniał i po pierwszym maratonie w Berlinie wyjechałam do Meksyku. Mój charakter nie pozwolił mi zrezygnować - wyznała Wanda Panfil Gonzalez, która jest pod wrażeniem ośrodka w Chromcu. - Zawsze lubiłam spokój, biegałam sama. To miejsce jest znakomite - dodała mistrzyni. - Obecnie sportowcy mają znakomite warunki do trenowania, ale wyniki mamy tylko w biegach krótkodystansowych - stwierdziła trenerka klubu z Tomaszowa Mazowieckiego.
Sam ośrodek
Jesteśmy w Górach Izerskich, w Chromcu. Myślę, że nawet wielu jeleniogórskich sportowców nawet nie wie, jakie świetne tereny do trenowania tu mamy. Trzy lata temu, przez przypadek - wpadł koncept, żeby tu stworzyć bazę pobytowo-treningową i udało się. Działamy oficjalnie od maja 2020 r. - trenują tu reprezentanci sportów walki, zapaśnicy, triathloniści, lekkoatleci i każdy wyjeżdża i wraca, bo tu można "cierpieć w ciszy" - powiedział Paweł Palus, właściciel Isands Enklawa Sportu, gdzie można skorzystać m.in. z sali gimnastycznej ze ścianką wspinaczkową, siłownia, zaplecze do regeneracji (sauna, jacuzzi, ruska bania) oraz miejsc noclegowych.