JELENIA GÓRA: Monar dla alkoholików
Aktualizacja: 9:42
Autor: Angela
Zorganizowane zajęcia dla osób uzależnionych od alkoholu na oddziale dziennym będą prowadzone przez specjalistów pięć dni w tygodniu od poniedziałku do piątku od godziny 9.00 do 14.00. Poza zajęciami standardowymi czyli psychoedukacją, psychoterapią związana z terapią uzależnień od alkoholu, będą też zajęcia dodatkowe.
Dwa razy w tygodniu pacjenci będą mogli skorzystać z arteterapii, zajęć z malowania czy rękodzieła, pantomimy czy obsługi komputera. Podopieczni oddziału dziennego będą też uczyli się pisania podań o pracę, CV, zakładanie poczty internetowej, czy pisania listów motywacyjnych. Wezmą też udział w warsztatach poszukiwania pracy. Do wykorzystania leczeni będą mieli pomieszczenie socjalne, gdzie będzie lodówka, kuchenka gazowa czy czajnik.
Na początku kwietnia br. otrzymaliśmy od miasta pomieszczenia po byłej przychodni Doktor czyli prawe skrzydło w naszym budynku przy ulicy Wolności 70, w ostatnich dniach natomiast otrzymaliśmy kontrakt od pierwszego czerwca na ośmiomiesięczne leczenie dla „siedmiu i pół osoby” miesięcznie – mówi Żaneta Marmon - Leśniak, kierownik poradni profilaktyki i terapii uzależnień Monar w Jeleniej Górze.
– Obecnie zbieramy ludzi do oddziału. Osoby chętne, które mają problem z alkoholem, mogą się do nas zgłaszać osobiście przychodząc do naszej siedziby lub telefonicznie dzwoniąc pod numer 75 64 3390 lub na numer zaufania 91288. Zgłaszać się do nas mogą zarówno osoby ubezpieczone, jak i nieubezpieczone, ale muszą być pełnoletnie – dodaje.
Dotychczas oddziały dzienne były w Głogowie, we Wrocławiu i w Legnicy i żaden mieszkaniec Jeleniej Góry nie miał szans, by się do niego dostać. W jednym z pozyskanych od miasta pomieszczeń powstanie też miejsce w stylu klubu abstynenta, gdzie osoby leczone będą mogły się spotkać po terapii i porozmawiać czy pograć w szachy.
W budynku Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień prowadzony jest obecnie remont wejścia i korytarza, który potrwa jeszcze około dwóch tygodni. Na jego przeprowadzenie pracownicy Monaru zbierali pieniądze przez trzy ostatnie lata, oszczędzając na swoich pensjach i zrzekając się należnych im premii. Koszt tego remontu to około 15 tys. zł.