Dzisiaj (14 sierpnia) Pogotowie Ratunkowe w Jeleniej Górze zaprezentowało nowy pojazd, którym ratownicy będą szybciej docierać do celu. Jeleniogórska jednostką, po Katowicach - jest drugą w Polsce, która ma do dyspozycji motoambulans.
Motoambulans sprawdza się. To nie wyręczy karetki pogotowia, ale może ją wesprzeć. Liczymy na to, że wzorem Katowic, wpłyniemy na rozwój ratownictwa motocyklowego w naszym terenie górskim - powiedział Mariusz Gierus, dyrektor jeleniogórskiego pogotowia.
Ze względu na specyfikę naszego terenu - gigantyczny ruch turystyczny, korki na drogach - pomoc motoambulansem będzie mogła szybciej trafić do potrzebujących. Robimy to, aby ratować ludzkie życie - podkreślił Krzysztof Mróz, senator RP.
Jak mówił Robert Pietryszyn, kierownik działu medycznego Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze, motoambulans jest wyposażony w niezbędny sprzęt. Jest zaawansowany defibrylator AED, respirator transportowy - przenośny oraz sprzęt jednorazowy potrzebny do ratowani ludzkiego życia.
W konferencji wzięli też udział przedstawiciele pogotowia z Katowic. Dyrektor Łukasz Pach chwalił zasługi motoambulansu są bezcenne. Na 418 wyjazdów z użyciem motocykla ratunkowego, w 60 procentach przypadków obyło się bez wyjazdu karetki, bowiem wystarczyła szybka pomoc ratownika przybyłego jednośladem.
Przeprowadziliśmy szkolenia i mamy 10 osób na dyżurach motocyklowych. Liczymy, że do przyszłego sezonu (od 1 czerwca 2024) uda nam się zdobyć środki na drugi motoambulans - dodał M. Gierus.