Motocykliści z Jeleniej Góry i okolic po raz trzeci zmobilizowali się, aby wywołać uśmiechy na twarzach dzieci. Rok temu skrzyknęli się na pierwsze Mikołajki, a w czerwcu podobną akcję przeprowadzili z okazji Dnia Dziecka. - Dzieci w Dąbrówce bardzo się cieszą jak przyjeżdżamy, bo nie mają zbyt często gości z zewnątrz - przyznał Jarosław Przybylski z grupy Motocyklowej Karkonosze, którą tworzą przedstawiciele różnych branż, połączeni pasją oraz dobrym sercem.
W akcji wzięli udział nie tylko motocykliści, ale i ratownicy medyczni, strażacy (OSP Mysłów i OSP Wiejska), policja oraz miłośnicy czterech kółek. W centrum miasta każdy chętny został obdarowany słodkościami, miał okazję zasiąść za sterami każdego z pojazdów, a następnie kolumna przejechała do Cieplic na wspomniane spotkanie z podopiecznymi z Domu Dziecka.
Uczestnicy podkreślali, że tego typu wydarzenia są doskonałą okazją do poprawy wizerunku, bo nie każdy motocyklista to dawca organów. - Jak widzimy uradowane minki dzieci, to sami miękniemy. Chcemy pokazać, że motocykliści to nie tylko szalejący na motorach dawcy organów, ale też ludzie z dużym sercem - dodał J. Przybylski.