- Mimo zakazu i kontroli policji nad zalewem nadal jest niebezpiecznie. Nie da się spokojnie popływać w wodzie z dzieckiem, bo wariaci pływają z dużą prędkością na skuterach wodnych – alarmują plażowicze z Jeleniej Góry, którzy często wypoczywają nad zalewem.
Przypomnijmy, że uchwały Gmin: Leśnej, Gryfowa Śląskiego i Olszyny w sprawie ustanowienia Obszaru Chronionego Krajobrazu weszły w życie w 1993 i 1994 r. i mówią o zakazie używania łodzi motorowych i uprawianiu sportów motorowodnych za wyjątkiem łodzi patrolowych WOPR, policji i żeglugi pasażerskiej na zalewie leśniańsko-złotnickim.
- Umieściliśmy ostatnio osiem tablic z informacjami o terenie chronionym i związanymi z tym zakazami na ośrodkach i dzikich plażach. Niestety są one notorycznie niszczone, więc musimy je wciąż uzupełniać. Nadal otrzymujemy informacje, że część osób używa motorówek i skuterów wodnych. Za nieprzestrzeganie przepisów Straż Miejska może nałożyć grzywnę w wysokości od 50 do 500 zł – powiedział Piotr Pawłowski, podinspektor do spraw ochrony środowiska z Urzędu Miasta Leśna.
- Jednak odkąd są ustawione nowe tablice zauważyliśmy spadek tych incydentów. Dzwonili do urzędu również plażowicze, którzy twierdzili, że na zalewie jest spokojniej – dodał.
Na terenie przy zalewie należącym do Gryfowa Śląskiego ustawiono dwie tablice informacyjne o zakazie pływania motorówkami i skuterami oraz o obszarze chronionym. Z kolei w Olszynie od dawna ustawione były podobne tablice, ok. 10, jednak nie brakuje wandali, którzy je wciąż niszczą.