Wtorek, 3 grudnia
Imieniny: Franciszka, Ksawerego
Czytających: 14313
Zalogowanych: 96
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Nie deptać przeszłości

Niedziela, 25 maja 2008, 8:49
Aktualizacja: 8:49
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Nie deptać przeszłości
Fot. TEJO
W roku jubileuszowym warto choć chwilę zadumy poświęcić tym, którzy w Jeleniej Górze mieszkali przed dziesięcioleciami, a pozostały po nich jedynie zapomniane mogiły.

Chodzi o niemieckich mieszkańców Hirschbergu. Jednym z widocznych śladów ich życia w mieście są coraz mniej liczne nagrobki na nekropoliach. Większość z nich zniszczono. Pozostało niewiele. Nie wszyscy o nich pamiętają.

Na cmentarzu komunalnym zachowały się niemieckie pozostałości tylko jednej, w miarę kompletnej, kwatery na wzgórzu naprzeciw kaplicy św. Michała Archanioła. To właśnie tu spoczął Artur Hartunng, burmistrz swojego ukochanego miasta Hirschbergu do lat 20. XX wieku. Jego historia jest przejmująca. Kiedy przeszedł na emeryturę, jego sytuacja życiowa pogorszyła się na tyle, że składa podania o zapomogi do władz. Jego listy zachowały się w Archiwum Państwowym.

Obok mogiły Hartunnga zachowały się inne. Na nich nadgryzione zębem czasu wyryte nazwiska. Nagrobki są bardzo skromne, najczęściej to po prostu naturalne głazy. Trzeba się bardzo starać, aby ich nie zadeptać, bo godność tych, którzy tam spoczywali (lub spoczywają) jest prawie zatarta. Na niektórych wyryto także wiersze i inne pożegnania. Kamienie wyrastają pośród polskich nagrobków. Pamiętają o nich jeleniogórzanie: nie tylko w dniu Wszystkich Świętych zapalają znicze i kładą wiązanki.

Niemieckie ślady przeszłości okryć można także na cieplickiej nekropolii. Tu doskonale zachował się secesyjny nagrobek Eugena Fuellnera, właściciela fabryki maszyn papierniczych. Obok przemysłowca spoczywa też jego żona. Jest także piękna płaskorzeźba przedstawiająca dobrego Samarytanina. Umieszczono ją na mogile dr. Fritza Jedina, naczelnego lekarza szpitala św. Jadwigi w dawnym Warmbrunnie.

Takich śladów w całym mieście byłoby więcej, gdyby nie skandaliczna polityka zadeptywania przeszłości i pamięci zwykłych ludzi, którzy tu mieszkali przed 1945 rokiem. Jeszcze w latach 90. XX wieku poniemieckie nagrobki służyły jako podkład do budowy dróg. Jednym z nich uzupełniono wyrwę w chodniku przed cmentarzem przy ul. Sudeckiej.

Te miejsca pamięci – zawsze, ale zwłaszcza w roku 900-lecia legendarnego założenia miasta – powinny być otoczone szczególną troską. Nie zawsze tak jest.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy masz karmnik dla ptaków na balkonie?

Oddanych
głosów
94
Tak
36%
Nie
44%
Nie mam balkonu
11%
Dokarmiam ptaki w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Jestem za, a nawet przeciw
 
Warto wiedzieć
Jak Niemcy zbudowały imperium? (i dlaczego płonie)
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Kultura
Zaśpiewają o lawinie w Karkonoszach
 
Aktualności
Nowe rondo już gotowe
 
Aktualności
Przebudowa hotelu Orlinek w Karpaczu
 
Ciekawe miejsca
Książę też dostał nagrodę

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group