
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.
Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.
Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.
Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.
KUP SUBSKRYPCJĘ
Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.
Zobacz jak odblokować
Jest to dział historii zajmujący się lokalizacją domostw poszczególnych grup społeczno-zawodowych na obszarach miejskich i relacjami między cechami społecznymi a przestrzenią miejską.
Na pierwszy rzut oka wydaje się to nieco tajemnicze ale tak naprawdę jest całkiem proste.
Dzięki takim statystykom poznajemy strukturę mieszkańców danego miasta w określonym czasie. Ponieważ Jelenia Góra była miastem prężnym gospodarczo jej mieszkańcy byli dosyć zasobni jeśli chodzi o posiadany majątek. Przekładało się to na kupowanie kolejnych kamienic przeznaczanych na cele gospodarcze, pod wynajem albo do zamieszkania przez członków rodziny. W zależności od zasobności właściciela kamienice były mniej lub bardziej reprezentacyjne.
Dzięki przeprowadzonym badaniom dowiedzieliśmy się jacy ludzie zamieszkiwali konkretne ulice. W zależności od tego czy byli to rzemieślnicy, kupcy, czy urzędnicy, konkretne ulice stawały się bardziej pożądane a co za tym idzie budynki usytuowane przy nich były droższe. Dlatego też nie każdego było stać by osiedlać się na tych głównych ulicach.
Jeśli chodzi o budynki prywatne to dzięki dotarciu do materiałów źródłowych wiemy jaką prowadzili ich właściciele działalność. Byli to handlowcy, kupcy, rzemieślnicy. W tamtym czasie sporo osób trudniło się krawiectwem. Byli także szewcy, białoskórnicy, rzeźnicy.
Dookoła Rynku, gdzie znajdowało się 59 budynków mieszkali m.in. kuśnierz, fizyk miejski (lekarz), stolarz, rymarz, szewc. Była także siedziba bractwa strzeleckiego i trzy gospody. Ciekawostką jest, że każdy dom mógł warzyć piwo, które właściciel albo sam konsumował albo sprzedawał. Oczywiście ustalony był konkretny przydział wielkości warzonego trunku.
Podobnie było na ulicach wychodzących z Rynku. Pojawiają się tam także: cukiernik, tkacz, piekarz, drukarz, aptekarz, złotnik, destylator, wójt miejski, komornik, ślusarz, łaciarz, mydlarz, fryzjer, siodlarz, rzeźbiarz,
Wyniki pracy dr Łaborewicza ukazują nam obraz mieszczan naszego grodu w XVIII wieku ale także pozwalają dowiedzieć się jak wówczas żyli mieszkańcy, czym się zajmowali czy jak spędzali czas. Oczywiście podczas jednego spotkania autor nie mógł przekazać wszystkich wyników swoich badań dlatego zostaną one zawarte w stosownej publikacji.