Do groźnego wypadku doszło w środę pod wieczór przy ulicy Mickiewicza. Niebezpieczny manewr wyprzedzania na trzeciego kierowca volkswagena przypłacił uderzeniem w drzewo i rozbiciem auta.
Zarówno prowadzący jak i pasażer trafili do szpitala po uderzeniu głowami w szybę. Przód volkswagena został zmiażdżony. Stan zdrowia rannych nie jest znany.
Na miejsce – oprócz pogotowia ratunkowego – przyjechała straż pożarna i policja, która ustali dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia. Od świadków dowiedzieliśmy się, że kierowca vw jechał bardzo szybko i nieostrożnie. Chciał wyprzedzić dwa jadące przed nim samochody na bardzo krótkim odcinku dwupasmówki. Nie udało się.