Grupa Karkonoska GOPR rozumie wszystkie wątpliwości i obawy związane z warunkami jakie panują w Karkonoszach w ostatnim okresie. Ratownicy dostają przeróżne zapytania: o zamknięcie szlaku na Śnieżkę, o barierki pokryte lodem, o to „dlaczego szlaki w wyższych partiach gór nie są posypane solą albo piachem" po zarzuty, „że szlaki powinny być oświetlone".
- Otrzymując takie pytania, mamy przekonanie o niewłaściwym doborze celów do własnego doświadczenia, umiejętności oraz wyposażenia. Czasem lepiej zmienić plany i przy ciężkich warunkach zostać w niższych partiach gór lub poczekać z wycieczką - mówi Adam Tkocz, naczelnik Grupy Karkonoskiej GOPR.
Łańcuchy to nie poręcz
Karkonoski Park Narodowy dodaje, że łańcuchy, które się znajdują na barierkach wzdłuż szlaku tzw. zakosami na Śnieżkę, nie pełnią i nigdy nie pełniły roli asekuracyjnej dla turystów. W polskiej części Karkonoszy na terenie KPN nie ma szlaku, który wymaga asekuracji za pomocą łańcuchów, tak jak ma to miejsce np. w Tatrach.
- Oczywiście zdarza się często, że turyści traktują łańcuchy jako poręcz. W warunkach zimowych nie ma jednak możliwości zachowania pełnej dostępności łańcuchów na całym odcinku szlaku. I taka sytuacja ma miejsce co roku; w górnym odcinku łańcuchy bywają przysypywane nawet w całości - informuje Monika Rusztecka z Działu Udostępniania KPN.
Nie będzie barierek
Jak dodaje, przebywanie turystów na szlaku wymaga zachowania dużej ostrożności. Podobnie z kopułą szczytową Śnieżki - jeżeli turyści nie eksplorują terenu przy krawędziach szczytu, za budynkiem Obserwatorium IMGW, nie wdrapują się na dach dolnego dysku budynku Obserwatorium czy też nie przebywają za kamiennymi murkami - są bezpieczni.
Każde nierozsądne zachowanie, których niestety nie brakuje - powoduje wzrost ryzyka wypadku. Wędrówka na Śnieżkę w zimie zawsze wymaga przygotowania i rozwagi, warto jednak zwrócić uwagę, że zarówno po polskiej jak i czeskiej stronie więcej odcinków szlaków w Karkonoszach jest niebezpiecznych w okresie zimowym i nie są tam stawiane żadne barierki i nie jest to planowane.
- Od rozwagi i przygotowania turystów zależy czy będą na szlaku bezpieczni i zminimalizują ryzyko wynikające z zagrożeń w górach - dodaje KNP.
GOPR-owcy zawsze gotowi do ratowania
Również GOPR-owcy stoją na stanowisku, że górskie szlaki nigdy nie będą wyglądały tak jak przestrzenie rekreacyjne w miejskich parkach i nie należy ich zamykać jeżeli nie spełniają tego typu norm.
- Naszym zadaniem jest przede wszystkim utrzymanie gotowości do podjęcia działań ratowniczych, a nie zamykanie i zakazywanie - informuje A. Tkocz.
GOPR i KPN wspólnie pełnią rolę edukacyjną i na bieżąco, za pośrednictwem wszelakich mediów przekazują informacje o aktualnych warunkach w górach. Prowadzą warsztaty i spotkania mówiące o prawidłowym zachowaniu w górach i bezpieczeństwie.
Na stronach internetowych (KPN-ostrzeżenia oraz GOPR-ostrzeżenia) każdy może zawczasu sprawdzić prognozy pogody, aktualny komunikat lawinowy czy też bieżące informacje o warunkach.
- Prosimy zatem wszystkich turystów o dużą rozwagę i świadomość w podejmowaniu decyzji - dodaje A. Tkocz.
O trudnych warunkach dojścia na Śnieżkę pisaliśmy kilkukrotnie:
Czytaj więcej:
Żywy lód na górze
Czytaj więcej:
Płaszcz lodu widzę nawet z okna
Czytaj więcej:
Dzieci bały się i płakały
Obecne warunki na początku szlaku tzw. zakosami na Śnieżkę (nagranie Wojciech Pyda/Karkonoskie Szlaki):
A tak na środku szlaku (wideo Karkonoskie Szlaki/Facebook)