Cieplicki wodotrysk z rzeźbą nagiej Marysieńki jest w upalne dni oblegany przez kuracjuszy i turystów. Dzieci beztrosko zażywają kąpieli w wodzie. Wielu uważa, że płynie ona prosto ze źródła. Tak jednak nie jest. Jeleniogórskie fontanny zasilane są wodą w obiegu zamkniętym.
Jej jakości nie sprawdza sanepid. Woda nie jest też zbyt często wymieniana. Łatwo sobie wyobrazić, że może być siedliskiem różnych bakterii. Tym bardziej, że nie brakuje właścicieli małych psów, którzy pozwalają zwierzętom włazić do niecki.
Podobnie bywa z fontanną z rzeźbą Neptuna na placu Ratuszowym. Tu jednak – w odróżnieniu od Cieplic – mieszkańcy zrobili sobie podręczny śmietnik. Wyrzucane są niedopałki papierosów, papiery i resztki jedzenia „dla gołębi”.
Kontakt takiej wody z ciałem może powodować przykre następstwa w postaci wysypek i uczuleń. Dlatego lepiej wstrzymać się z kąpielą w wodotrysku, a ochłody zaznać pod prysznicem po przyjściu do domu.