Wtorek, 25 marca
Imieniny: Marii, Marioli
Czytających: 11889
Zalogowanych: 106
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Karkonosze: Po żółtaczce już nie wrócił do sił

Poniedziałek, 17 lutego 2025, 19:13
Aktualizacja: 20:14
Autor: Klejnoty krajów korony czeskiej
Karkonosze: Po żółtaczce już nie wrócił do sił
Fot. www.fotopolska.eu
Według wielu jeśli urodzisz się samym sercu pieknych gór (jakimi niewątpliwie są Karkonosze) to jedyne co możesz zrobić, to kultywować piękne i szlachetne tradycje swych dzielnych przodków. Tak też zrobił jeden z ostatnich tragarzy w Karkonoszach.

Poniżej historia pochodzi z czeskiego profilu Klejnoty krajów korony czeskiej.

"O ostatnim tragarzu w Karkonoszach"

Jego rodzina mieszkała w Wielkiej Upie (Karkonosze po czeskiej stronie) od wielu setek lat i w każdym pokoleniu przynajmniej jeden z synów poświęcał sie tej pięknej, ale jednocześnie bardzo ciężkiej i niebezpiecznej profesji.

Dlatego będąc wpatrzonym w swego ojca, młodszy z Hoferów już w wieku 15 lat zaczął wnosić towary na Śnieżkę. Początkowo mniejsze, ale caly czas wierzył, że kiedyś będzie taki, jak jego ojciec, Robert. Hoferowie byli bowiem przed laty pionierami osadnictwa w Karkonoszach.

Ale nadszedł koniec wojny, zaczęły sie inne czasy. Ich piękna i zadbana wioska zaczęła sie wyludniać. Do deportacji była też przeznaczona cała familia Hoferów (mieli pochodzenie niemieckie), jednak w porę któryś z czeskich urzędników zreflektowal się, że bez pracy tych sudeckich tragarzy zagrożona jest egzystencja prawie wszystkich obiektów w górach. Nikt poza Hoferami nie zapewni im ciągłości pracy na szczycie.

Oni to bowiem wnosili na swych plecach kompletnie wszystko, co jest niezbędne do funkcjonowania takich miejsc. I nie chodziło tylko o żywność; jak były prowadzone np. remonty to również noszono z dołu cegły oraz cement! Ba, nawet ... fortepian!

Wiatr zwalał z nóg

Praca tragarzy byla wówczas zaszczytnym zajęciem, z którego z dumą się wywiązywali. Tragarze chodzili na Śniezkę przez sześć dni w tygodniu, niedziele pozostawiając dla rodziny i kościoła.

Wprawny tragarz potrafił wejść z dołu na Śnieżkę w ciągu 4 godzin. I to z towarem. Zimą ta droga wydłużała się do ponad 6 godzin. Przy silnych, śnieżnych wichurach niektóre odcinki pokonywali ... na czworaka, a czasem - jak wspominał Helmut - nawet i pełzając.

Po wojnie pozwolono więc wspaniałomyślnie, aby Hoferów nie wysiedlać. W ten sposób rodzina Helmuta pozostała w Wielkiej Upie, do której przybywali powoli ich nowi, czescy już sąsiedzi.

Po żółtaczce już nie wrócił do sił

W pracy sudeckich tragach pomogła budowa kolei linowej na Śnieżkę. Było to tym bardziej na rękę młodemu Hoferowi, bowiem w 1950 roku przeszedł ostrą żółtaczkę, po której już nie miał takiej wydolności jak kiedyś.

Ostatecznie w 1953 r. zakończył karierę tragarza. W nieodległych zakładach tekstylnych zaczął pracę jako elektryk, którą wykonywał aż do czasu przejścia na emeryturę. Jego ojciec pracował jako tragarz aż do 1961 r.

Teraz są zawody

Ostatnim celem i zadaniem, które wyznaczył sobie w życiu Helmut Hofer, było oznakowanie dla potomności najstarszej trasy sudeckich tragarzy, która prowadziła od Wielkiej Úpy przez Růžovou Horu aż na Śnieżkę.

Obecnie ta 6,5-kilometrowa trasa jest miejscem corocznych zawodów tragarzy w jak najszybszym wejściu na szczyt.

Film: Idnes.tv

Sam Hofer zmarł w wieku 88 lat, w swoich ukochanych swoich ukochanych górach cztery lata temu, w 2021 roku.

O tragarzach w Karkonoszach pisaliśmy kilkakrotnie.

Czytaj więcej:
Od lektyki do Pendolino

Czytaj więcej:
O przewodnikach i tragarzach

Twoja reakcja na artykuł?

31
82%
Cieszy
3
8%
Hahaha
1
3%
Nudzi
2
5%
Smuci
0
0%
Złości
1
3%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy masz dziś kontakt z kolegami/koleżankami ze szkoły średniej?

Oddanych
głosów
457
Tak, mam kontakt z wieloma osobami z tamtych czasów
16%
Tak, ale tylko z jedną lub dwoma osobami
37%
Nie, kontakt ze wszystkimi "się urwał"
47%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Ukraińcy o UPA i Banderze
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Inne wydarzenia
Nadciąga bieg z widokiem na góry [TRWAJĄ ZAPISY]
 
Aktualności
Wzgórze Kościuszki w Jeleniej Górze – drzewa w opłakanym stanie
 
Aktualności
Manewry na Zabobrzu
 
Aktualności
Komarno – nietypowy kościół w sercu wioski
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group