Przedstawiciele policji, urzędu i straży typowali te miejsce, w których kamery powinny się pojawić jak najszybciej. Impulsem był napad, do którego doszło w styczniu w przejściu podziemnym pod al. Jana Pawła II. Choć to miejsce niepewne, kamer tam brak. Tomasz Dumycz, naczelnik wydziału informatyki i obsługi technicznej magistratu, zapewnia, że mimo braku środków jedna kamera w tym obszarze pojawi się jeszcze w pierwszym półroczu.
– Mieliśmy w planach tegoroczne doposażenie miasta w kamery monitoringu, ale okazało się, że przesunięto terminy składania wniosków na dofinansowanie tego zadania z unijnej kasy, na pierwsze półrocze 2012 roku. Pewne jest więc, że 16 nowych kamer pojawi się w Cieplicach w Parku Zdrojowych. Być może miasto kupi też pojedyncze sztuki kamer, ale kiedy to będzie i gdzie będą one zamontowane jeszcze nie wiadomo – mówi Tomasz Dumycz.
Samorządowcy nie chcą na razie wskazać miejsc wytypowanych do monitorowania. Będą znane wtedy, kiedy kamery już tam zostaną zamontowane. Na liście znalazło się trzydzieści osiem pozycji. Strażnicy miejscy dodali do tego ponad dwadzieścia. Wśród miejsc powszechnie uznanych za niepewne (choć nie zawsze ma to potwierdzenie w policyjnych raportach), są: tzw. trójkąt bermudzki (obszar ulic Flisaków, Drzymały i Świętojańskiej), ulica Lwówecka, Zaułek, ulica Wolności (okolice baru Epoka), a także rejon starówki: część ul. 1 Maja, Bankowej, ulica Forteczna i Kopernika.
Jeleniogórski monitoring ma ponad 61 kamer: 33 w centrum miasta, 12 na Zabobrzu, 11 w Cieplicach i pięć w Sobieszowie. System centrów monitoringu, który został zainstalowany w mieście jest zdolny obsłużyć do 200 kamer.