O tym, że mamy problemy w ofensywie pokazała już pierwsza kwarta, podczas której zdobyliśmy zaledwie 9 punktów. W drugiej nie było wiele lepiej (14) i przy 24 "oczkach" zdobytych przez gospodarzy w każdej z pierwszych dwóch ćwiartek, doprowadziło do tego, że spotkanie się zakończyło, zanim się tak naprawdę na dobre rozpoczęło. Do przerwy było zatem 48:23 dla nieco niżej notowanych w stawce zielonogórzan, co patrząc na tabelę mogło trochę dziwić. W drugiej części gry podopieczni trenera Wilusza zaprezentowali się lepiej, potrafiliśmy się zbliżyć do przeciwników, ale jedynie na dystans 13 punktów. Końcówka to znów lepsza gra miejscowych, którzy wygrali ostatecznie 82:60.
Q8Oils SKM Zastal Zielona Góra - Sudety Jelenia Góra 82:60 (24:9, 24:14, 12:22, 22:15)
Sudety: Ostrowski (22), Majewski (19), Ciemiński (9), Najman (4), Jyż (3), Rzechtalski (2), Suchecki (1), Walczak, Stochmiałek.