Za sprawą Pawła Skoczka goście szybko objęli prowadzenie, jednak dziesięć minut później dwukrotnie rywali "ukąsił" Janta i to Rudawy objęły prowadzenie, którego nie oddały do przerwy. Po zmianie stron przyjezdni wyrównali w 55. minucie po trafieniu Lucha. W 61. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji, gdyż Szymon Belkner postanowił w trakcie gry zejść do ławki rezerwowych napić się wody - za nieprzepisowe zachowanie musiał zostać ukarany żółta kartką, a że wcześniej zobaczył jedną, w konsekwencji osłabił drużynę. W 71. minucie goście już prowadzili - ponownie trafił Luch. Miejscowi nie rezygnowali z walki, ale przy najlepszej okazji - z rzutu karnego, Szarafin nie potrafił pokonać bramkarza Czernicy. Mimo osłabienia janowiczanie nadal atakowali i w 89. minucie za sprawą Łukasza Heichela zdołali wyrównać. Chwile później kolejny zawodnik Rudaw musiał opuścić boisko - za niepotrzebną dyskusję obejrzał po raz drugi żółty kartonik, a w konsekwencji czerwony.
Rudawy Janowice Wielkie – GLKS Czernica 3:3 (2:1)
Gole: 0:1 P. Skoczek 13', 1:1 Janta 23', 2:1 Janta 24', 2:2 Luch 55', 2:3 Luch 71', 3:3 Heichel 89'.
Rudawy: Mariusz Szymków – Dąbrowski, Marcin Szymków, Góral, Szmajda, Molasy, Belkner, Szarafin, Heichel, Janta (80' Zawadzki), Krauze.
GLKS: Śpiewak – K. Molęda (46' Hałka), Sikora, Dywański, Loba, Luch, Orzechowski, P. Skoczek, Szeszko, Wiejak (70' Wiklik), Zielewski.