Policja prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch napadów, do jakich doszło w miniony weekend na terenie Jeleniej Góry. Najpierw dwóch zamaskowanych mężczyzn napadło na jednego z taksówkarzy, ale złodzieje zostali spłoszeni krzykiem i uciekli. Następnego dnia dwóch mężczyzn w kominiarkach z przedmiotem przypominającym broń napadli na „Żabkę”. Ukradli kilkaset złotych.
Pierwszy napad miał miejsce w minioną sobotę (01.01) o godzinie 23.00. Dwóch zamaskowanych mężczyzn podeszło do taksówkarza i zażądało pieniędzy. Właściciel taksówki zachował jednak zimną krew i zaczął głośno wzywać pomocy. To spłoszyło napastników, którzy uciekli z miejsca zdarzenia.
Wczoraj policja otrzymała zgłoszenie o kolejnym napadzie, do którego doszło po 22.00. Tym razem zamaskowani złodzieje weszli do dyskontu spożywczego „Żabka” przy ul. Obrońców Westerplatte, gdzie przedmiotem przypominającym broń zastraszyli kasjerkę i ukradli kilkaset złotych, po czym uciekli.
– Istnieje podejrzenie, że obydwóch zdarzeń dopuścili się ci sami mężczyźni. Obecnie policja prowadzi działania w celu ustalenia i zatrzymania sprawców. W związku z tym nie udzielamy żadnych szczegółów sprawy – mówi podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
To nie pierwsze takie zdarzenie na terenie Jeleniej Góry i okolic. Ostatni napad na Żabkę miał miejsce w lipcu 2010 roku w Karpaczu. W Jeleniej Górze podobne zdarzenie miało miejsce w kwietniu minionego roku, kiedy zamaskowani złodzieje napadli na „Żabkę” przy ul. Sudeckiej. Wówczas policja ustaliła i zatrzymała sprawców.
