PPK to prywatny system długoterminowego oszczędzania stworzony przez rząd. Nowy program ma podnieść bezpieczeństwo finansowe Polaków. Za jego sprawą obywatele będą mogli odkładać pieniądze na swoją emeryturę. O wdrożeniu tego rozwiązania poinformował ostatnio senator Krzysztof Mróz.
Wszyscy z mocy prawa będą do tego programu wpisani jako uczestnicy, ale jeśli ktoś nie będzie chciał brać w nim udziału, będzie mógł zrezygnować. W pierwszej kolejności firmy będą musiały utworzyć takie programy w swoich zakładach pracy. Te firmy, które zatrudniają powyżej 250 pracowników. Nie będzie to dotyczyło podmiotów zatrudniających do 10 osób.
Plany kapitałowe są programem oszczędnościowym, skierowanym wedle wyliczeń Ministerstwa Finansów do ponad 11 milionów Polaków. Składki będą pochodzić z trzech źródeł: od pracodawcy, pracownika i z budżetu państwa.
Będzie to tzw. trzeci filar ubezpieczeń emerytalnych polegający na tym, że każdy pracownik będzie miał potrącane z pensji 2 proc. wynagrodzenia, pracodawca dopłaci 1,5 proc., czyli w sumie będzie to 3,5 proc. miesięcznie. Skarb państwa poprzez fundusz pracy na start da każdemu 250 zł i co roku będzie dopłacał 240 zł – tłumaczy K. Mróz.
PPK to pomysł rządu na wyższe emerytury Polaków. Będą to oszczędności prywatne, składane na indywidualnych kontach, podlegające dziedziczeniu.
Po przejściu na emeryturę będzie można wypłacać środki w ratach, albo 25 proc. wypłacić jednorazowo, a resztę w ratach jako dodatek do emerytury – kończy K. Mróz.
W pierwszej kolejności planami kapitałowymi objęte zostaną duże zakłady pracy zatrudniające powyżej 250 osób. Najpóźniej w połowie 2020 roku włączone zostaną małe firmy oraz jednostki sektora finansów publicznych.