Naszpikowany podjazdami etap spod Starej Kopalni w Wałbrzychu na wspinaczkę pod COS Jamrozowa Polana w Dusznikach-Zdroju gwarantował wielkie emocje. Po starcie do przodu wyrwała się 3-osobowa ucieczka z liderem klasyfikacji górskiej PZU Michałem Palutą (Reprezentacja Polski), Janem Maasem (Team Jayco AlUla) i Nicolasem Debeaumarche (Cofidis).
Zawodnicy odjechali peletonowi na kilka minut i walczyli na premiach górskich PZU na Przełęczy Walimskiej, Przełęczy Jugowskiej i Górze św. Anny. Na każdym z podjazdów najlepszy był jadący w koszulce w grochy Michał Paluta, motywowany przez okrzyki biało-czerwonych kibiców zgromadzonych przy trasie. Na lotnej premii LOTTO w Pieszycach komplet punktów zdobył natomiast Nicolas Debeaumarche z Cofidisu.
Na ostatniej z wymienionych wspinaczek w peletonie doszło do przyspieszeń, po których ucieczka powiększyła się o kilku kolarzy. Przejeżdżając wzdłuż Gór Stołowych i monumentalnego Szczelińca Wielkiego, zawodnicy wspinali się pod Karłów, ostatnią górską premię PZU. Najlepszy był tam ponownie Michał Paluta.
– Plan był znowu taki, jak pierwszego dnia, czyli zabrać się w podjazd. Dzisiaj był drugi z trzech etapów, na których planowałem być w podjeździe i walczyć o klasyfikację górską. Od początku jechałem z przodu. Na starcie honorowym widziałem, że z przodu jest też zawodnik, z którym jechałem pierwszego dnia, więc pewnie planuje to samo, co ja. Odjechaliśmy całkiem łatwo, zarzuciliśmy od razu wysokie tempo, żeby zrobić co najmniej minutę przewagi i udało się. W połowie etapu doszła do nas kolejna grupa zawodników i wtedy tempo już znacznie wzrosło. A ja skupiłem się na premiach górskich, co od początku było moim założeniem. Na szósty etap mam taki sam plan, jak na pierwszy i trzeci. Tam się wszystko rozstrzygnie – relacjonował Michał Paluta.
Ucieczka nie zdołała jednak dojechać do mety w Dusznikach-Zdroju przed główną grupą. Jako pierwszy sprint rozpoczął Diego Ulissi z UAE Team Emirates, ale końcówka w na Jamrozowej Polanie w Dusznikach-Zdroju należała do młodego Thibau Nysa z Lidl-Trek, który wywalczył drugie zwycięstwo etapowe w 81. Tour de Pologne.
– Przed przyjazdem na Tour de Pologne skupiłem się na moich mocnych stronach i ciężko pracowałem, by to osiągnąć. Chcę podziękować mojej drużynie za wiarę we mnie i wyprowadzenie mnie na dobrą pozycję. Po tym, jak straciliśmy Ryana Gibbonsa w kraksie, straciłem na chwilę koncentrację. Nigdy nie jest dobrze usłyszeć, że kolega z drużyny się przewrócił, ale mam nadzieję, że wszystko jest z nim w porządku. To zwycięstwo jest dla niego – mówił Thibau Nys.
Podium uzupełnili Diego Ulissi i drugi w klasyfikacji generalnej ORLEN Wilco Kelderman. Liderem pozostał jego zespołowy kolega z Team Visma | Lease a Bike, Jonas Vingegaard – dwukrotny zwycięzca Tour de France – który dojechał do mety w pierwszej grupie. Na mecie był szczęśliwy, że utrzymał koszulkę lidera i wspominał 2019 rok, gdy po zwycięstwie etapowym nie udało mu się zachować prowadzenia.
– Etap bardzo wymagający, były i zjazdy, i podjazdy. Mieliśmy kilka niebezpiecznych zdarzeń. Finał był bardzo piękny, Thibau Nys pokazał, że jest kolarzem na tego typu mety, ale wszyscy walczący o klasyfikację generalną byli z przodu i finiszowali – Vingegaard, Ulissi, Kelderman – powiedział Czesław Lang, dyrektor generalny Tour de Pologne.
Jutro kolarze powalczą na etapie z Kudowy-Zdroju do Prudnika, gdzie o wygraną powinni powalczyć sprinterzy.
Najlepsi na 3. etapie 81. Tour de Pologne
Zwycięzca etapu DRUTEX: Thibau Nys (Lidl-Trek)
Najlepsza drużyna etapu DECATHLON: UAE Team Emirates
Premia najlepszy Polak ENERGA GRUPA ORLEN: Piotr Pękala (reprezentacja Polski)
Premia specjalna najlepszy Polak TVP S.A.: Piotr Pękala (reprezentacja Polski)
Liderzy klasyfikacji głównych 81. Tour de Pologne po 3. etapie
Klasyfikacja generalna ORLEN: Jonas Vingegaard (Team Visma I Lease a Bike)
Klasyfikacja najlepszy góral PZU: Michał Paluta (reprezentacja Polski)
Klasyfikacja najlepszy sprinter ENERGA: Diego Ulissi (UAE Team Emirates)
Klasyfikacja najaktywniejszy zawodnik LOTTO: Szymon Sajnok (Q36.5)
(Tour de Pologne)