"Witaminki" rozpoczęły udanie drugą rundę rozgrywek o utrzymanie się w ekstraklasie piłki ręcznej kobiet od wygrania meczu w Katowicach z AZS AWF 30:24. Jutro (1 kwietnia br.) w Szczecinie spotkają się z Łącznościowcem, który pewny jest utrzymania się w tej klasie rozgrywkowej po wygranym meczu z EB Start Elbląg 29:25.
Wśród czterech zespołów walczących o utrzymanie się w ekstraklasie żeńskiej piłki ręcznej nie liczą się: outsider AZS AWF Katowice i Łącznościowiec Szczecin, który już jest pewny, że nie spadnie do I ligi.
- Będziemy walczyć o zwycięstwa we wszystkich pozostałych pięciu meczach drugiej rundy, jednak decydujące znaczenie będą miały dla nas wyniki dwóch spotkań z EB Start Elbląg (8 kwietnia br. - u siebie i 29 kwietnia br. w Elblągu), bowiem nie liczymy na to, że Łącznościowiec wygra w Elblągu, lub AZS AWF, urwie jakiś pkt. EB Start Elbląg - powiedział trener Vitaral Jelfy - Adam Federowicz
