– Z naszych ustaleń wynika, że rozwieszanie ogłoszeń zleca mieszkaniec Wrocławia będący właścicielem hurtowni. Zamierza on zlikwidować bądź przenieść do innego miasta działalność i stąd wyprzedaż towaru i zasypywanie miasta reklamami – informuje Artur Wilimek, rzecznik prasowy jeleniogórskiej Straży Miejskiej.
Pierwsze reklamy były naklejane na słupach oraz wiatach przystankowych. Strażnicy szybko zlokalizowali osoby, które to wykonywały. Sprawcy zostali ukarani mandatami. Jednak na początku maja w mieście pojawiła się kolejna porcja reklam. Tym razem o wiele większych na grubym kartonie. Rozwieszane były wszędzie, na słupkach znaków drogowych, na latarniach, na tablicach informacyjnych, słupach sygnalizacji świetlnej oraz przystankach.
W miniony piątek została ujęta przez strażników kobieta, która wzdłuż ulicy Jana Pawła II rozwiesiła kilkadziesiąt kartonowych reklam. Wobec sprawczyni zostanie skierowany wniosek do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze o ukaranie. Dodatkowo dostała polecenie usunięcia reklam, które rozwiesiła. Do wieczora większość z nich zniknęła.
Wiadomo, że żadna instytucja w mieście nie wydała zezwolenia na rozwieszanie tych reklam. Przypominamy, że za nielegalne rozwieszanie ogłoszeń grozi kara do 500 zł lub skierowanie sprawy do sądu.