Nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru. Wybuchł w opuszczonej altanie, którą najprawdopodobniej zamieszkiwali bezdomni. Zdaniem okolicznych działkowiczów to narkomani i pijacy urządzając sobie libację, przy której rozpalili ognisko doprowadzili do zapalenia się altany. Od niej zajęło się też drzewo owocowe.
– W chwili przyjazdu strażaków altanka działkowa była cała objęta ogniem, praktycznie się dopalała. Ugasiliśmy ją jednym prądem wody. Utrudnienie polegało na kłopocie z dojazdem na miejsce zdarzenia, bo bramki i ogrodzenie uniemożliwiało wjazd samochodów pożarniczych na ogrody działkowe. Musieliśmy rozwijać węże aż od ulicy kilkadziesiąt metrów. Przyczyny powstania pożaru będzie ustalać policja, która przeprowadzi w tej sprawie dochodzenie – mówi asp. Wojciech Wiewióra, z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze, dowódca akcji.
Strażacy apelują do działkowiczów, by uważać przy rozpalaniu ognisk i palenisk grillowych.