Na jeleniogórskim parku na placu zabaw oprócz wielu huśtawek, zjeżdżalni, koników stała też karuzela… do czasu.
Ulubiony przedmiot zabaw dzieci zniknął bez śladu około dwóch miesięcy temu. Co się stało z karuzelą? Dokładnie nie wiadomo, jednak najprawdopodobniej rozebrali na części i sprzedali ją "złomiarze". Sporo ważąca karuzela stanowi dla nich łakomy kąsek. Ale czy muszą przy tym cierpieć dzieci? Co będzie następne? Proponujemy, aby władze miasta odpowiednio zabezpieczyły teren, a w puste miejsce po karuzeli wstawić nową. Miejmy nadzieję, że "miasto" nie zapomni o najmłodszych. Można się tego spodziewać, gdyż wcześniejsze ubytki na placu zostały naprawione.