O płonącym budynku strażaków zaalarmowali lokatorzy, którzy przed przyjazdem ratowników sami opuścili lokale. Tym razem akcja gaszenia płomieni trwała ponad trzy i pół godziny. Na miejsce przyjechały trzy jednostki ratowniczo-gaśnicze z Jeleniej Góry oraz ochotnicy z Sobieszowa. Mimo ich natychmiastowego działania spłonęły kuchnia i pokój na pierwszym piętrze oraz część poddasza. Tym razem nie udało się zatrzymać sprawców podpalenia czy zaprószenia ognia.
– Jak ustalili nasi strażnicy oraz z rozmów z lokatorami wynika, że sprawcami pożaru najprawdopodobniej byli ci sami bezdomni, którzy zostali zatrzymani dwa tygodnie temu podczas pożaru tego samego budynku: Jan S., Andrzej L. i Teresa S., którzy zostali zaproszeni przez najemcę jednego z lokali, Romana D. – mówi Grzegorz Rybarczyk, rzecznik Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.
Poza strażakami i strażnikami na miejsce przybyli też pogotowie gazowe i policja. Funkcjonariusze prowadzą dochodzenie w tej sprawie, które ma ustalić rzeczywistą przyczynę pożaru.
O godzinie 16.40 natomiast doszło do zapalenia się dworca PKP, ale tym razem w Szklarskiej Porębie Dolnej. Ogień w opuszczonym budynku, w którym płonęły śmieci ugasiły dwie jednostki: jedna z PSP i ochotnicy.