Jelenia Góra: Ostatni dzwonek
Aktualizacja: Piątek, 13 stycznia 2006, 20:56
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Lekcje języka włoskiego będą mieli od nowego roku uczniowie Szkoły Podstawowej nr 11. W placówce
otwarto też klasę koszykarsko-pływacką. Niewypałem okazał się natomiast nabór do katolickiego liceum i gimnazjum
Rodzice uczniów, którzy złożyli podania do Niepublicznego Zespołu Szkół im. Księdza Stanisława Konarskiego czują się zawiedzeni. Rok szkolny za pasem, a placówka prawdopodobnie nie będzie istnieć.
Do liceum i gimnazjum zgłosiło się tylko 18 osób. Aby placówka rozpoczęła edukację potrzeba przynajmniej 50 uczniów. Wątpliwe, aby jej szefom przez kilka dni udało się zwerbować brakującą liczbę.
- Nie zostawimy tych uczniów samym sobie - mówi Ryszard Wach, naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu
Miasta w Jeleniej Górze. - Zostaną przyjęci do szkół publicznych. Tyle, że wybór mają ograniczony.
Odwrotny problem mieli pedagodzy z Gimnazjum nr 1 w Jeleniej Górze. - Przyjęliśmy ponad 200 dzieci, ale chętnych było jeszcze raz tyle - mówi Joanna Lach, zastępca dyrektora. - Przyjęlibyśmy więcej uczniów, ale - niestety - nie mamy tyle pomieszczeń - mówi Joanna Lach.
Od września przestanie istnieć Zespół Szkół Ogólnokształcących i Budowlanych i popularny Chemik. Obie placówki połączyły się w jedną i tworzą Zespół Szkół Ogólnokształcących i Technicznych.
Z mapy jeleniogórskich szkół średnich zniknie Zespół Szkół Drzewnych i Leśnych. Placówka została rozwiązana a uczniowie przeszli do Zespołu Szkół Licealnych i Zawodowych nr 1. W budynku dawnego Leśnika od nowego roku będzie gimnazjum.
Władze miasta podjęły także decyzję o likwidacji bursy szkolnej nr 3 przy ul. Jagiellońskiej w Cieplicach. Korzystało w niej ok. 50 uczniów, którzy zostaną przekwaterowani do burs w Sobieszowie i przy ul. Kilińskiego w centrum.
W szkołach publicznych w Jeleniej Górze będzie uczyło się około 12 tysięcy uczniów. To o blisko tysiąc mniej niż przed rokiem.