Pędzący na złamanie karku samochód osobowy gonili w niedzielę policjanci z Leśnej i Świeradowa.
Kierowca ominął policyjną blokadę. Wtedy mundurowi oddali strzały ostrzegawcze. Udało im się w końcu pojazd zatrzymać, ale kierowca jeszcze próbował uciekać pieszo. Funkcjonariusze obezwładnili go. Był pijany. Policjanci sprawdzają dokładne okoliczności zdarzenia.
Z kolei w minioną sobotę przed godz. 17 policję powiadomiono o nietrzeźwym kierowcy, który odjechał sprzed pewnej stacji benzynowej.
Wysłany na miejsce patrol rozpoznał opisywany wóz. Policjanci postanowili go zatrzymać, ale nie spodobało się to prowadzącemu. Zaczął uciekać i rozbił przy okazji dwa samochody stojące na poboczu.
Później pomknął w kierunku Czerwonej Wody. Daleko nie zajechał. Na łuku drogi walnął w przydrożne drzewo, a siła uderzenia była tak duża, że kierowca został wyrzucony z pojazdu.
Ofiarę wypadku i uciekiniera w jednej osobie umieszczono w szpitalu. Zanim usiadł za kierownicę, kompletnie się upił: miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.