W niedzielę (14.10) publikowaliśmy informację o kierowcy, który zaparkował na chodniku przy Przedszkolu Happy Kids nieopodal pasów. Teraz nasz Czytelnik przesłał nam kilka zdjęć kolejnych zmotoryzowanych, którzy parkują nawet na przejściu dla pieszych w tym miejscu.
– Wyjaśnienie, że to tylko na chwileczkę, żeby zaprowadzić czy odebrać dziecko z przedszkola nie tłumaczy takiego zachowania – pisze nasz Czytelnik.
- Czy naprawdę w tym miejscu musi dojść do tragedii, czy musi zginąć jakieś dziecko, by nasze wygodnie wysiadło tuż przed przedszkolem? – tak nasz Czytelnik próbuje przemówić do rozsądku kierowcom, łamiącym przepisy.