Gmina Mysłakowice nadal nie zdołała znaleźć kupca na zabudowania Pałacu Królewskiego, w którym do niedawna funkcjonowała Szkoła Podstawowa.
Samorząd ogłosił niedawno trzeci już przetarg, na sprzedaż zabytkowej budowli. Wcześniejsze dwie próby zbycia pałacu zakończyły się niepowodzeniem, gdyż na ogłoszenie gminy nie odpowiedział żaden kupiec. W stosunku do poprzednich postępowań gmina obniżyła o milion złotych cenę wywoławczą i obecnie wynosi ona 14 milionów złotych. Przetarg odbędzie się 19 marca w siedzibie Urzędu Gminy w Mysłakowicach.
Liczę, że znajdzie się inwestor, który zechce kupić pałac i na nowo go zrewitalizuje – mówi wójt gminy Mysłakowice Michał Orman. - Obiekt jest przepiękny, z bogatą historią. Przetarg obejmuje sprzedaż dwóch obiektów: dużego pałacu i tzw. tzw. małą szkołę wraz z dwuhektarowym gruntem.
Pałac w Mysłakowicach wzniesiono w pierwszej połowie XVIII w. Wśród jego właścicieli byli królowie Prus Fryderyk Wilhelm III i Fryderyk Wilhelm IV. Po II wojnie światowej założenie pałacowo-parkowe miało różnych właścicieli m.in. Lasy Państwowe i PGR. Ostatnio w pałacu znajdowała się siedziba szkoły podstawowej.