Po kilku latach patrzenia krzywym okiem na ósmy dzień marca, nie tylko przez zagorzałych wrogów wojującego feminizmu, Dzień Kobiet wraca do łask. Na szczęście już nie jako pompatyczne święto propagandy wyższości płci jednej nad drugą, ale jako stosowna okazja do złożenia życzeń i ofiarowania symbolicznego kwiatka.
Goździk kojarzący się z oficjalną otoczką święta (jak mawiał Jan Pietrzak w znanym skeczu: buźka, order, rąsia, klapa, goździk) – zaczyna powoli na nowo zdobywać swoich zwolenników.
Botanicy przekonują, że goździków w Polsce jest około 15 gatunków, w tym skupiony, łysy, postrzępiony i lśniący. Popularnością jako kwiatowy podarunek cieszy się wciąż róża, z którą wygrywają tylko tulipany.
Dlatego w czwartek z pewnością zobaczymy wiele pań niosących nie naręcza, ale pojedyncze roślinki ofiarowane przez męskich wielbicieli.
Szanując poglądy wszystkich przedstawicielek płci pięknej – od ubranych i ostrzyżonych po męsku feministek walczących, po niewiasty, które najlepiej się czują, kiedy nie mieszają się w żadną ideologię, wszystkim naszym Internautkom i Czytelniczkom życzymy wszystkiego najlepszego. Nie tylko w Dniu Kobiet.