Były koncerty charytatywne, festyny, zbiórki pieniędzy m.in. z 1 %, aukcje, działania fundacji, szkół i wielu ludzi dobrej woli – wszystko po to by pomóc Patrycji Jaśków, dziewczynce, która nie miała prawej ręki. Teraz Patrycja może cieszyć się nową protezą, którą już chwyta np. kartki papieru. Kosztowała ona ponad 90 tys. zł.
W minionym tygodniu spotkanie z Patrycją Jaśków i jej prawnym opiekunem odbyło się w Europejskiej Fundacji Ludzi Dobrej Woli „Serdeczna Pomoc”, gdzie zarząd fundacji z prezesem Markiem Madekszą przekazał uzbierane przez fundację pieniądze – 3,5 tys. zł.
Patrycja Jaśków obecnie przebywa w Domu Pomocy Społecznej dla dzieci niesprawnych intelektualnie w Szklarskiej Porębie, gdzie trafiła mając pięć lat. Do tej pory dziewczynka miała tylko kosmetyczną protezę ręki, którą nie mogła zbyt wiele zrobić. Służyła jej ona tylko do podpierania się. Poza tym, dziewczynka po prostu z tej protezy wyrosła.
- Życie zmusiło więc nas do starania się o nową protezę, bardziej funkcjonalną. W lutym odnaleźliśmy firmę, która produkuje różne protezy, ale okazało się, że jest to sprzęt bardzo kosztowny. Sama proteza ręki hybrydowej kosztowała ponad 90 tys. zł. Nie mieliśmy takich pieniędzy. Dlatego o pomoc finansową zwróciłam się do Europejskiej Fundacji Ludzi Dobrej Woli „Serdeczna Pomoc”, Fundacji Polsat i TVN – mówi – mówi siostra Beata Kubik, opiekun prawny Patrycji Jaśków.
– Dużo pomógł nam również Zespół Szkół Specjalnych w Jeleniej Górze, gdzie Patrycja chodzi do szkoły. Do pomocy włączyły się też inne szkoły. W zbiórkę pieniędzy dla Patrycji zaangażowało się wielu ludzi. Były organizowane koncerty charytatywne, aukcje, zbiórki pieniędzy. W Filharmonii Dolnośląskiej odbył się również występ zespołów muzycznych. Z końcem października odebraliśmy dla Patrycji protezę, i jest ona już spłacona w 90 procentach – dodaje s. Beata Kubik.
Patrycja przyznała, że po otrzymaniu nowej protezy jej życie zmieniło się nie do poznania. Dziewczynka jest bardzo szczęśliwa i dziękuje wszystkim za pomoc i okazane serce.
