Bardzo pracowity był tegoroczny październik dla ratowników z Grupy Karkonoskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Zakończony niedawno miesiąc był w większości bardzo pogodny, co sprzyjało górskim wędrówkom. Ruch na szlakach sprawił, że ratownicy aż 60 razy byli wzywali do równego rodzaju zdarzeń. Ponadto brali udział, podnosząc swoje kwalifikacje, w licznych szkoleniach i zawodach sportowych. Nie zabrakło również ćwiczeń w terenie z udziałem innych służb ratowniczych.
Przed nami listopad, kolejny trudny czas dla każdej służby górskiej, gdyż mamy do czynienia z okresem przejściowym – przypominają ratownicy górscy. - Krótszy "dzień", bardzo duża dynamika w zmienności warunków atmosferycznych oraz znaczna rozbieżność w tym co możemy spotkać w dolinach, w stosunku do tego co dzieje się na grzbiecie Karkonoszy. Kiedy na dole mamy piękną jesień, w tym samym czasie na szczytach mogą panować zimowe warunki. Dlatego po raz kolejny przypominamy o odpowiednim przygotowaniu sprzętowym przed wyruszeniem w góry, dokładnym zaplanowaniu trasy wycieczki, oszacowaniu przybliżonego czasu potrzebnego na przejście, tak żeby przed zapadnięciem zmroku być w bezpiecznym miejscu, sprawdzeniu raportów pogodowych, odpowiednim ubiorze, dostosowanym do naszych potrzeb, naładowanym telefonie z wgraną aplikacją RATUNEK oraz numerami ratunkowymi 985 oraz 601 100 300, sprzęcie dodatkowym (raczki turystyczne, kije, mapa, GPS, apteczka, latarce czołowej)