- Gdy jeszcze byliśmy w drodze do Plattlingu poziom wody według wodowskazu był przeciętny, ale już dwie godziny później gdy dotarliśmy na miejsce, sytuacja uległa zmianie. Poziom wody w rzece Isar był na tyle niski, że prawie każda próba wykonania ewolucji powietrznej takie, jak np. Air Loop (salto przodem) kończyła się nieprzyjemnym uderzeniem w kamienie - mówi Tomasz Czaplicki.
- Na początku pomimo niskiego stanu wody chciałam zostać w Plattlingu. Nie wiemy przecież jaki poziom będzie w trakcie Mistrzostw Europy. Zawody w Plattlingu słyną z tego, że podczas jednego dnia poziom wody może zmienić się o kilkanaście centymetrów. Dla nas ma to ogromne znacznie, ponieważ przy wyższej i niższej wodzie trochę inaczej wykonuje się figury. Jednak po dłuższym namyśle postanowiliśmy z Tomkiem, że na przygotowanie się do tej niekorzystnej sytuacji będziemy mieli jeszcze czas. Rozsądniej będzie zacząć od dobrego rozpływania w odpowiednich warunkach, dlatego wieczorem przejechaliśmy do Austrii potrenować przez parę dni w odwoju w mieście Graz - dodaje Zofia Tuła.
A jak sytuacja wyglądała w Grazu? - Poziom wody za to był lekko podwyższony, co jednak nie stanowiło żadnego problemu. Spot Mugl Wave działał bardzo dobrze i pomimo tego, że różni się on od tego w Plattligu, to wykonaliśmy kawał pracy i cel rozpływania chyba został przez nas osiągnięty. Co dla nas najważniejsze poczuliśmy to, co chyba jest najważniejsze w sporcie, czyli przyjemność. Zosia wykonała wiele bardzo dobrych i wysokich figur powietrznych takich, jak np. Space Godzilla (salto przodem z rotacją kajaka o 90 stopni) i co
mnie ucieszyło najbardziej poczyniła duży postęp z Back Loop'em (salto tyłem). Mi Mugl Wave pasuje chyba, jak żaden inny spot w Europie. Jestem zadowolony, że pomimo ograniczonego czasu udało mi się tam rozpływać na nowym kajaku - dodaje Tomasz Czaplicki.
Naszych najlepszych kajakarzy freestyle'owych Zosię Tułę i Tomasza Czaplickiego będzie można zobaczyć w akcji podczas targów Kajak Expo, które odbędą się w Gdańsku w weekend 2 i 3 kwietnia. - Nie chcemy zdradzać wszystkich szczegółów, ale na pewno będzie można przekonać się na żywo, co to jest freestyle kajakowy - kończą Zosia i Tomek.